Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-02-2006, 21:24   #37
SHAQER
 
Reputacja: 1 SHAQER ma wyłączoną reputację
[user=1413,695] Podczas mojej przemowy używam Fascynacji i w zależności od tego czy mężczyźni nadal wyglądają na takich co chcą dać łupnia Aegonowi daje towarzyszą znać by uciekali. Jeżeli zaczną uciekać to agresorzy za nimi nie pobiegną gdyż będą zafascynowani moim występem mam nadzieje [/user]

Garrick odchylił głowę do tyłu i wydał z siebie serdeczny śmiech.

- Lido, Aegonie udało nam się, teraz możemy powiedzieć, że prawdziwi z nas zawodowcy. Widząc wasze miny stwierdzam, że panowie nie wiedzą o co chodzi. Imię moje brzmi Garrick Nesom i wraz z dwojgiem moich towarzyszy podróżujemy od miasta do miasta nabierając ludzi. Oczywiście robimy to wszystko podczas różnorakich pokazów a nie by kogokolwiek naciągnąć gdyż takie praktyki są poniżej naszej godności. Tak więc na czym polega nasz program? Widzicie ta kobietę tutaj? Wygląda jak niziołka prawda? Jednak panowie zdziwicie się straszliwie jak wam powiem ale to nie jest członkini małego ludu. Jest tak samo ludzka jak ja i panowie. Jest karłem. Niezwykle pięknym i zwinnym, ale nadal tylko karłem. Ten tutaj natomiast, którego nieopacznie wzięliście za elfa to również człowiek. Wiem co myślicie takie uszy to tylko elfy mają. Aegon w swojej osadzie wioskowym głupkiem był co słuchając go nietrudno zauważyć.

To mówiąc Garrick odwraca się by wskazać na niego ręką i w tym samym momencie delikatnie tak by nie widzieli tego agresorzy wysuwa język. ~~ To dla Ciebie za ten ciągły pesymizm i brak poczucia humoru. ~~

- Gdybyście go wtedy widzieli zacni panowie. Brzydki był i do baby podobny jak i teraz jest lecz głowę jego ozdabiały wielgaśne uszy. Były one tak wielkie, że gdy biegł niemal się unosił. Wołano na niego wtedy Nietoperz. Jednak zakradając się raz pod okno swej ukochanej nie wziął poprawki, iż ojciec tamtej jak i ona sama nie są radzi z jego nocnych wizyt. Gdy Aegon przekroczył ogrodzenie dwa kundle obskoczyły go zaraz i srodze pogryzły. Gdy do domu wrócił odkrył, iż uszy ma całe w strzępach. Wioskowy zielarz, do którego ten się zgłosił chcąc nadać im bardziej znośny wygląd przyciął mu je tak, iż te po dzień dzisiejszy wyglądają jak elfie. Jeżeli panowie pozwolą chcielibyśmy udać się w dalszą drogę, gdyż zabawić samego Pana Młodego mamy.

To mówiąc Garrick zastygł w oczekiwaniu na reakcję mężczyzn gotowy w razie konieczności w każdej chwili po broń sięgnąć.
 
SHAQER jest offline