Nadrabiam ankiety starych tematów i bawię się w archeologa. Ale chyba nikomu to nie szkodzi, jeśli czyni sie cokolwiek ożywiającego dział WoD.
Zagłosowałem na
Milczących Wędrówców. Chyba nigdy nie wyleczę się z tego, że wybieram banitów, milczków, wewnętrznie cierpiących
Podoba mi się motyw wyobrażenia ich jako bożków Egiptu (a przynajmniej wpłynięcia na ich wizerunek). Wilkołak Milczących Wędrowców, przypominający szakala, w postaci Glabro musi iście wygląda niczym Anubis
takoż bardzo prawdopodobny może być
taki wizerunek
Lubię też ich bardzo egipski klimat śmierci. Ten związany z Zaświatami i wędrowania w nie. Są chyba jedynym plemieniem Garou, które może odwiedzać Mroczną Umbrę i interreagować z duchami (? na pewno?). W dodatku początkowe dary jak długi i wytrzymały bieg, czy też skakanie są po prostu niesamowite. To oni są mrocznymi cieniami, które w slumsach przeskakują demonicznie szybko z jednego dachu na drugi
Doskonałe zmysły, styl, zapomniane dziedzictwo Egiptu (do którego mogą już przecież wrócić dzięki Rage Across Egypt
)
W połączeniu z Teurgiem albo.. albo Ahrounem naprawdę przypominają potęgę egipskich bogów o zwierzęcych głowach
No i nienawidzą wampirów. A już w szczególności Setytów, acz nie odróżniają od nich żadnego innego.
Są rozproszeni, jest ich niewielu, są słabi, wygnani z pradawnej ojczyzny zachowali niewiele caernów. Są czarni jak smoła, jak noc, dzikie jak szakal. ten klimat mnie pociąga
Jeśli ktokolwiek mnie jeszcze interesuje to: Tubylcy Betonu za to kim są, czyli bliższą więź z Tkaczką. Oraz indiańskie klimaty Uktena, czy północne szalone Wendigo.