| Dzień 1 (strony 1-8):
- drużyna przybywa do Południowych Dębów na prośbę burmistrza osady, Grigora Shemova, aby "poratować miasteczko od plugastwa", a dociera na miejsce wraz z kupiecką karawaną niziołków pod przewodnictwem Ferdinanda Brandysnapa,
- w pierwszej kolejności udaje się do miejscowej gospody "Pod Złamanym Toporem", prowadzonej przez starego krasnoluda imieniem Eberk oraz jego córkę Dagnal; pracownicami karczmy są też Marie i Katie,
- wkrótce rozdzielają się na mniejsze grupki: Babcia Danusia, Risha, Rulius Riviella oraz Mago udają się na spacer nad pobliskie jeziorko, Liadon wybiera się na samotny spacer, a Tengir i Seraph dołączają do Astearii i Carmelii w załatwionej przez Ferdiego wizycie u burmistrza,
- Grigor Shemov opowiada o morderstwie popełnionym na opiekującym się pobliskimi lasami druidzie Aramili - ok. trzynaście, czternaście dni wcześniej życie odebrała mu jego wychowanka, przybrana córka Amra, elfka, z którą Dęby od zawsze miały pewne kłopoty; od tego czasu wioskę zaczęły gnębić napady gnolli, które najwyraźniej porywają również mieszkańców; za złapanie Amry burmistrz oferuje nagrodę czterech tysięcy złotych monet (z dorzuceniem kolejnych dwóch, jeśli sprawa miałaby się zakończyć w ciągu dwóch dni, i kolejnego tysiąca za pozbycie się zagrożenia ze strony gnolli); w domu burmistrza towarzysze poznają również jego córkę, Greę,
- podczas leśnego spaceru, Liadon zostaje zaatakowany przez tajemniczego stwora - ni człowieka, ni demona, któremu towarzyszył dziwny, budzący grozę śmiech; elf wychodzi z walki zwycięsko, choć nie bez ran,
- sielankowo zapadający wieczór w Południowych Dębach przerywa nagły atak gnolli; gromadka będą nad jeziorem rusza do walki przy Północnej Bramie, a pozostali zmierzają się z wrogami przy domu burmistrza; wśród przeciwników tych drugich znajduje się troll,
- podczas walki Astearia słyszy krzyk z domku burmistrza i rusza mu na ratunek; w gabinecie zastaje nieprzytomnego Shemova i jego córkę szarpiącą się z jasnowłosą elfką (Amrą); Grea oznajmia, że elfka przybyła ukraść bransoletkę, jaką burmistrz nosi na swoim nadgarstku; Astearia zauważa, że taką samą elfka ma już w swoim posiadaniu; kobieta jednak ucieka przez okno wraz ze swym wielkim kocim towarzyszem,
- Liadon podczas drogi powrotnej natrafia na truchło konia, a kilka kroków dalej na przybite do drzew obdarte ze skóry ciała ludzi; po pochowaniu nieszczęśników, drogę powrotną znów zagradza mu przeszkoda, którą okazuje się elfka (Amra) i jej zwierzęcy towarzysz, czarny jaguar - elfka częstuje mężczyznę strzałą w ramię, prosząc o przekazanie jej kobiecie "oczach złotych niczym słońce i włosach koloru kory" (Astearii),
- atak gnolli na Dęby zostaje szczęśliwie odparty, lecz wielu ponosi w jego trakcie rany - w tym młody chłopak, którego w ostatniej chwili uratowali Mago i Rulius, Morvin; zapoznają się też z Kapitanem Straży Miejskiej, krasnoludem Dazzaanem, który wraz ze swymi ludźmi odparł atak gnolli przy Południowej Bramie, a potem ze stacjonującymi w Dębach najemnikami zabił trolla; do osady wraca w końcu Liadon,
- ranni i poszkodowani, w tym Morvin, zostają przeniesieni do Świątyni Lathandera, w której rolę głównej kapłanki pełni Matka Fiara, a pomaga jej młoda Maten; większość członków drużyny pomaga przy opatrywaniu potrzebujących; Liadon przekazuje Dazzaanowi wieści o ciałach, jakie napotkał w lesie, a Risha opuszcza świątynię i bada ślady, jakie gnolle zostawiły za sobą wokół domu burmistrza i w lesie,
- późnym wieczorem większość drużyny (Risha, Liadon, Astearia, Carmellia, Rulius, Tengir) ponownie zbiera się w "Złamanym Toporze" i omawia minione zajścia; Risha przekazuje informacje, że troll i dziewięciu gnolli, z którymi rozprawili się Astearia, Tengir, Seraph i Carmeliia, kierowało się prosto do domu burmistrza, podczas gdy reszta przeciwników siała w miasteczku zamęt; zbadała też ściężkę, którą te gnolle przybyły do osady - proponuje dokładnie sprawdzić ją nazajutrz; Astearia i Tengir planują zaś zbadać domek zamordowanego druida. |