Wątek: W imię Boga
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-03-2006, 01:17   #4
Satan^^
 
Satan^^'s Avatar
 
Reputacja: 1 Satan^^ ma w sobie cośSatan^^ ma w sobie cośSatan^^ ma w sobie cośSatan^^ ma w sobie cośSatan^^ ma w sobie cośSatan^^ ma w sobie cośSatan^^ ma w sobie cośSatan^^ ma w sobie cośSatan^^ ma w sobie cośSatan^^ ma w sobie cośSatan^^ ma w sobie coś
Quanthillion
Trzecim z towarzyszy był, wystający niewiele ponad stół , niziołek dokładnie lustrujący to co się przednim dzieje. Ubrany był w zniszczony skórzany płaszcz podróżny, skórznie oraz spodnie wepchnięte pod cholewę buta. Całym jego ,widocznym wyposażeniem był krótki miecz zwieszony u boku oraz wytrychy lekko wystawające z licznych kieszeni.Myśli Quantha odleciały daleko do czasów kiedy to jeszcze był dzieckiem i ... Zostały brutalnie przerwane przez dzikie wrzaski towarzyszącego mu krasnoluda. Jak zwykle będzie bitka ...pomyślał zażenowany Quanth.Czy ten cholerny krasnolud mógłby choć raz zachować się jak należy... To było pytanie retoryczne uświadomił sobie po chwili.Sprawdził zawartość sakiewki wiszącej przy pasie. Ehhh jak zwykle pusto ,jak ja k**** kocham ten świat i teraz jeszcze ta inkwizycja.Ehhh... Quanthowi często towarzyszyły wyłącznie myśli więc przyzwyczaił się mówić do siebie.Po sprawdzeniu sakwy dokładnie przywiązał ją z powrotem i pijąc piwo dalej siedział cichaczem pod ścianą i obserwował co się dzieje.
 
Satan^^ jest offline