Jeśli mówimy o 2 edycji Młotka to takie twory są nielegalne. Strasznie nielegalne. Owszem, Królestwo Magii wspomina o „magikach” - bogatych szlachcicach którzy ze swych własnych funduszy kupują księgi (olbrzymie koszta dla pojedynczej osoby) i z jeszcze większym ryzykiem praktykujący to. Jedynymi osobami w Imperium uprawionymi do praktykowania magii są Magistrowie Magii stanowiąc zarazem osobny stan w społeczeństwie. Wszelakie inne organizacje działają w podziemiu lub też są silnie powiązane z odpowiednimi kolegiami (jak np. Gildia Alchemików i Taumaturgia Alchemiczna). Reszta... Nawet elfy mają jako magowie problemy z prawem przez to.
__________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura. |