A najlepiej byłoby gdyby te dwie postacie istniały jednocześnie. O co mi chodzi? O to, że gdybyśmy wybrali Wiedźmina w trakcie gry spotykalibyśmy drugiego głównego bohatera/rkę i ich losy by się ze sobą przeplatały. W ten sposób twórcy mogliby napisać jedną, wielką historię dla obu postaci, ale poprzez wybór bohatera określalibyśmy z czyjej perspektywy chcielibyśmy ją poznać. I tym sposobem więcej osób przejdzie grę dwa razy dwoma różnymi bohaterami w celu poznania pełnej historii. Czyli coś w stylu Alone in the Dark gdzie zawsze na początku wybierało się jedną z dwóch głównych postaci. |