Cytat:
Napisał LMGray A tydzień później przysłał kilku funkcjonariuszy SS, którzy kazali Rommlowi popełnić samobójstwo. I jak można nazywać kogoś takiego genialnym strategiem. |
Zdarzenie, które opisałeś, owszem, miało miejsce, ale było skutkiem zupełnie czego innego. Śmierć feldmarszałka wcale nie była konsekwencją ostatecznej przegranej kampanii w północnej Afryce. Przecież później dowodził obroną 'Wału Atlantyckiego'. Tamtejsza porażka była spowodowana głównie przez rożną ocenę sytuacji przez Rommla, a von Rundsteda.
Samobójstwo Rommla było następstwem jego udziału w operacji 'Walkiria'. Miał odegrać bardzo ważną rolę po stracie Hitlera. Jego zdolności przywódcze jako generała bitew nie miały tutaj żadnego znaczenia.
Ale jest i trochę racji w tym co napisałeś. Hitler się go nie słuchał. Wielokrotnie feldmarszałek podkreślał, że wojna jest przegrana i należy jak najszybciej zawrzeć pokój z Aliantami...