Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-08-2009, 21:51   #2
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Flora

Ghatna - Grube kępy wytrzymałej, brązowej trawy, porastającej miejscami nizinne tereny Cadavusa. Ze względu na prawie nierozrywalne, wewnętrzne włókno, używana do wyrobu pojemników, mebli i elementów konstrukcyjnych tymczasowych domostw. Włosowate, rozłożyste korzenie są jadalne i nadają się zarówno na paszę dla zwierząt, jak i, po wygotowaniu, na pokarm dla ludzi. Większość skupisk trawy niszczona jest podczas pory burzowej i odrasta dopiero po dwóch miesiącach. Wśród korzeni czasem spotkać można też kolonie mniejszych insektów, które dla zdesperowanych podróżników i ich zwierząt stanowić mogą dodatkowe źródło pokarmu.

Medla - Piękne, ciemnowiśniowe, rzadkie drzewa, występujące na obu biegunach planety. W czasie Długiej Nocy wypuszczają dodatkowe zaczepne gałęzie, wyrastające wokół głównego pnia. W tym okresie drzewo staje się drapieżnikiem i dzięki ostrym gałęziom pochwyca i z czasem rozrywa, zwierzęta, które wpadły w pułapkę. Zdobyta w ten sposób krew, spływa do głównego pnia, pozwalając drzewu na przeżycie Długiej Nocy bez światła słonecznego. Drewno Medla jest bardzo modne wśród bogatych mieszkańców Cadavusa, a najpiękniejszy kolor osiąga właśnie w czasie Długiej Nocy. Ilość surowca, możliwa do uzyskania z jednego drzewa warta jest koło 100 feniksów za drewno z Długiej Nocy i 50 za takie z Długiego Dnia.

Fauna



Annonn - Drapieżny jaszczur, osiągający nawet 2 metry wysokości i 4 metry długości. Sprowadzony tu z innych światów Decadosów, gdzie hodowany był jako zwierzę łowiecko-obronne. Mniej więcej tysiąc lat temu, w czasie lokalnego konfliktu, wszystkie hodowlane okazy uciekły i rozprzestrzeniły się po całej planecie, doprowadzając do wyginięcia paru gatunków pomniejszych roślinożerców. Obecnie, doskonale przeszkoleni łowcy Decadosów nadal są w stanie je wytresować ale na dworach moda na wielkie jaszczury już przeminęła. Ponoć nadal pozostają jednak popularne w nielegalnych walkach, a ich piękna, barwna skóra (czarno-zielona, -czerwona, bądź -żółta) warta jest koło 80 feniksów. Dziko żyjące okazy są jednym z największych zagrożeń dla podróżujących miast i mniejszych osad, polują bowiem stadami do ośmiu sztuk.



Smok Apophisa - Piętnastometrowa, półlegendarna kreatura, od stuleci goszcząca w koszmarach tutejszych mieszkańców. Jeśli wierzyć prostym ludziom, odpowiedzialna jest za setki śmierci każdego roku. Jedynymi dowodami jej egzystencji są rozszarpane od zewnątrz, "opróżnione" schrony, odkrywane po porze sztormowej. Sama Świątyni Avesti twierdzi, że Smok jest byłym, demonicznym sługą, pokonanego przez Proroka, tutejszego antynomisty (demonologa), Duraga, żyjącego w 28ym wieku. Ponoć bestia jest nieśmiertelna, a bezpieczni przed nią są jedynie najwytrwalszy w wierze. Oszalali z grozy świadkowie twierdzą, że monstrum podczas ataku nie wydaje żadnego dźwięku. Wychodzi spod ziemi i po masakrze do niej wraca. Wydają się to potwierdzać zawalone tunele, odnalezione w pobliżu miejsc ataku.



Skell (Posłańcy Śmierci) - Rasa niewielkich, półmetrowych ptaków, padlinożerców. Mimo swojego niegroźnego wyglądu są jednymi z najbardziej znienawidzonych istot Cadavusa. Przynoszą bowiem zapowiedź śmierci. Mieszkańcy Cadavusa mocno wierzą w to, że ptaki te przybywają na krótko przed tragicznymi wydarzeniami, by zapewnić sobie pierwszeństwo w żerowaniu na trupach. Wedle ich wiary, ptaki te są w stanie w jakiś sposób wyczuć nadchodzące nieszczęście i przybyć na miejsce, godziny albo całe dni przed rzezią. Ponoć od rozmiarów przewidzianego wydarzenia zależy też ich ilość. Dlatego przeciętny mieszkaniec, widząc setki Skellów, krążących nad jego miastem albo bierze czym prędzej nogi za pas, albo wybucha płaczem i pada na kolana prosząc o rozgrzeszenie. Są też tacy, którzy strzelają do ptaków, próbując w ten sposób odegnać nieuchronne przeznaczenie.



Tagalath - Czterometrowy, szary jaszczur o twardej skórze i zakończonym zabójczym ostrzem ogonie. W przeciwieństwie do Annonnów, Tagalathy pochodzą z Cadavusa i już dawno zostały oswojone przez jego mieszkańców. Wymagają jednak silnego jeźdźca, nie dającego zdominować się potężnemu zwierzęciu. Do tego mają swoje humory i potrzebują dość dużo mięsnego pokarmu. Wynagradzają to jednak znacznym potencjałem bojowym i bardzo szybkim, choć krótkim sprintem, możliwym nawet w bardzo trudnym, skalistym terenie. Gatunek rozprzestrzenił się też na inne światy Decadosów ale tylko tutaj zachował jedną cechę - nadwrażliwość na pole elektromagnetyczne. Ma to wielki wpływ na użytkowanie zwierzęcia. Staje się ono bowiem agresywne nawet w pobliżu najmniejszych, technologicznie zaawansowanych urządzeń. Pomaga to, gdy przeciwnik wyposażony jest w nowoczesny sprzęt, uniemożliwia jednak posiadanie takich urządzeń przez właściciela Tagalatha. Z tego powodu zwierzęta te bardzo rzadko używane są przez Decadosów, za to bardzo często przez prymitywniej wyposażone grupy oporu. Tagalath mimo wszystko jest zwierzęciem drogim, na które mogą pozwolić sobie jedynie nieliczni wojownicy. Cena dorosłego, wyszkolonego samca, to koło 200 feniksów, choć najczęściej są dziedziczone, bowiem potrafią dożyć nawet 90ciu lat.

Koń - Symbol statusu. Zwierzęta o szlachetnym rodowodzie, sprowadzane do hodowli z samej Świętej Terry. Najpiękniejsze i najlepiej wyszkolone okazy warte są nawet parę tysięcy feniksów. Występują praktycznie tylko w wewnętrznym mieście i na lennach al-Malików.

Oshogi i Lyocele - Miejscowe, parzystokopytne zwierzęta stadne. Z budowy przypominają ziemskie bizony i yaki. Pozbawione są jednak rogów i posiadają masywniejsze, krótsze nogi, które nie pozwalają na zbyt szybkie biegi. Oshogi są potężniejsze i ze względu na udźwig często używane są jako zwierzęta juczne. Lyocele częściej hodowane są dla mleka i mięsa. Są to najpopularniejsze hodowlane zwierzęta na Cadavusie, choć z pewnością nie są powszechne. Skażenie środowiska i zabójcze sztormy nie pozwalają na duży przyrost naturalny, a w zatłoczonych miastach i schronach często nie ma dla nich miejsca. Oswojone Oshogi warte są koło 80 feniksów, a Lyocele 45.

Pojazdy


Oczywiście, ludzie korzystają w podróżach również z pojazdów. Niegdyś zakłady przemysłowe produkowały skromne ilości na rynek wewnętrzny i na eksport. Obecnie niewiele osób na to stać, a prawdziwie bogaci wolą importowane, markowe pojazdy ze sławnych fabryk innych światów.

Śmigacz klasy Alexius


Ostatnia seria pojazdów z zamkniętej fabryki rodu Xanthippe. Specjalna limitowana edycja, stworzona z okazji koronacji nowego cesarza. Przeznaczone były na eksport, lecz ten w końcu, z powodu przestarzałych rozwiązań technicznych, się nie udał. Pojazdy wylądowały na rynku wewnętrznym i długo nie mogły znaleźć kupca, co obniżało stopniowo cenę. W końcu zostały sprzedane za połowę pierwotnej wartości lub rozkradzione z porzuconych przez ród magazynów. Można je zobaczyć zarówno w posiadłościach wypoczynkowych na Locko, jak i w pobliżu garnizonu Luxoru, gdzie, po lekkich przeróbkach, służą jako pojazdy zwiadowcze. Dwa modele widziano ponoć też w Vescie. Śmigaczem możliwy jest lot z prędkością do 150km/h, w wysokości metra nad ziemią. Obecna cena pojazdu to około 2500 feniksów. Pierwotnie miał kosztować ponad 5000.

Śmigacz klasy Ważka


Tani, szybki i zwrotny. Jak większość sprzętu Pośredników, również szalenie awaryjny. Członkowie Gildii przywieźli ze sobą dziesięć egzemplarzy tego śmigacza, który na innych światach często służy do polowania na niewolników i ścigania zbiegów. Maszyna może unieść się aż do siedmiu metrów nad ziemię i osiąga prędkość maksymalną 300km/h. Niestety wymaga częstych przeglądów. Śmigacz kosztuje obecnie koło 1500 feniksów.

Złote Berło


Marzenie każdego młodego szlachcica. Pojazd tak nowoczesny, że zaledwie parę osób na planecie wie, na jakiej zasadzie działa. Zatankować go da się tylko w wewnętrznych Tebach i na terenach al-Malików. Kapsuła może unieść się aż do górnych warstw atmosfery, osiąga przy tym ponad 1500km/h i jest szalenie zwrotna. Zabawka kosztuje niemało, bo 20.000 feniksów + opłaty importowe ale zafundowała sobie go już rządząca rodzina i jeden z rodów al-Malików, który oczywiście nie mógł być gorszy. (Tyle, że oni dzięki doskonałym kontaktom z gildiami, dostali go za 10.000 ale o tym wiedzą tylko przyjaciele rodu...). Krążą plotki o następnych zamówionych egzemplarzach, które ponoć są już w drodze na Cadavus.

Wóz bojowy luksorskiego garnizonu


Sprawdzone, wytrzymałe pojazdy, specjalnie stworzone dla wojska. Pierwotnie garnizon miał ich dziesięć, obecnie 5 jest Luxorze, 3 w Tebach, a dwa zaginęły w akcji, w czasie tłumienia powstań. Ponoć ostatnio te dwie sztuki pojawiły się, już naprawione, w rękach jednego z gangu bandytów, w okolicach Vesty. Te dobrze opancerzone pojazdy osiagają koło 70km/h.

Latający pojazd szturmowy klasy Diadem


Chyba najgroźniejsza machina, jaką dysponują na Cadavusie Decadosi. Garnizon w Luksorze posiada trzy modele, z czego jeden albo dwa najczęściej są w serwisie. Zaawansowane rozwiązania technologiczne tych importowanych maszyn przerastają znacznie wiedzę wojskowych inżynierów rodu. Mimo wszystko, dwa z tych monstrów w powietrzu starczą, by wzbudzić grozę wszystkich przeciwników Decadosów. Wszystkie Diademy posiadają ceramstalowe pancerze, tarcze energetyczne i zaawansowane środki wojny elektronicznej, ze złożonym systemem tarczy antyrakietowej włącznie. Każdy z pojazdów może przewieźć (gdy akurat przypadkiem działa) sześciu żołnierzy, 20 rakiet i 550 pocisków do sprzężonych działek, a także dwie bomby do niszczenia zakopanych, opancerzonych zabudowań. O cenie tych cudów krąży wiele plotek. Waha się ona, wedle opowiadającego, od 20.000 do 120.000 za sztukę. Niewątpliwie jest to pojazd, dla którego wiele z frakcji gotowych by było zabijać.

Łazik Pośredników


Niegdyś, gdy kopalnie Cadavusa nie były jeszcze wyczerpane, Gildia sprowadziła na planetę setki produkowanych taśmowo, prostych pojazdów modelu C-47. Surowców już dawno nie ma ale stare części wozów zostały i na ich bazie co jakiś czas powstają nowe, improwizowane modele. Niestety obecna wiedza technologiczna na pustkowiach jest prawie zerowa, więc pojazdy są głośne, mało wydajne i szalenie awaryjne. Do większości zastosowań prości ludzie wolą jednak wykorzystywać sprawdzone i tanie w utrzymaniu zwierzęta. Dodatkowym bonusem jest fakt, że inkwizycja przychylniej patrzy na społeczności unikające kontaktu z technologią. Obecnie łazik w średnim stanie da się dostać za 400 feniksów.

Sterowiec


Popularne na wszystkich planetach Decadosów, klasyczne sterowce. Na Cadavusie, obecnie są trzy sztuki, które kursują tylko w porze łagodnej. Jeden, klasyczny i elegancki, z salą balową i luksusowymi sypialniami, należy do Decadosów i wykorzystywany jest do lotów rekreacyjnych. Drugi lata między Tebami, a Luksorem, zahaczając po drodze o pomniejsze miejscowości. Trzeci zaś udaje się z Teb na długie loty, do lenna al-Malików i Vesty. Po wyjściu z trzeciego pasażerowie są zawsze bardzo dokładnie sprawdzani. Lot pierwszym jest tylko dla zaproszonych, drugim kosztuje 20 feniksów, zaś trzecim 50.

Róża Pustyni


Duma al-Malików i zarazem powód frustracji Decadosów. Wspaniały, atmosferyczny jacht, stworzony na zamówienie u nieżyjącego już obuńskiego artysty Van-Dahlta. Jedyny taki w Znanych Światach, jest tym dla dyplomacji, czym dla bezpieczeństwa Cadavusa są decadoskie Diademy. Prawdziwym skarbem. Na pokład wstęp mają tylko zaproszone przez al-Malików osoby, co może oznaczać każdego, komu ród chce zaimponować, z miejscowymi Decadosami włącznie. Okręt często ląduje w Tebach, by odebrać mieszkających tam, bądź przebywających chwilowo gości. W czasie "Długiego Dnia", często leci nad piękne, dziewicze tereny Locko, by zapewnić pasażerom jeszcze wspanialsze wrażenia estetyczne. Jest dwa razy szybszy od decadoskiego sterowca, co powoduje, że drogę z lenna al-Malików do Teb przebywa w niecałe dwie doby. Niedawno uzyskał też status jednostki dyplomatycznej, więc, podobnie jak lenna, pozostaje autonomiczny prawnie.

Statki kosmiczne

Statki kosmiczne dzielą się na gwiezdne i lądowniki. Statki o dużej masie (gwiezdne) nie mają możliwości wejścia w atmosferę planety i muszą pozostać na orbicie, czekając na rozładunek. Przykładami takich statków są wspomniane już ogromne transportowce, przewożące lód z Anti-bon na Cadavusa.

Lądowniki, czysto teoretycznie, mogą wchodzić w atmosferę i lądować gdzie chcą, w praktyce jednak na Cadavusie obowiązuje prawo anty-szmuglerskie, które nakazuje każdemu przybyłemu statkowi lądowanie w jednym z dwóch portów gwiezdnych. (Teby albo lenna al-Malików). Tak naprawdę jednak kontrola ruchu powietrznego i orbitalnego jest na Cadavusie zaniedbana i mniejsze statki zazwyczaj bez większych problemów mogą wylądować w słabiej nadzorowanych regionach, na przykład w okolicach Vesty.

Obecnie większość statków przybywających do Teb związana jest na stałe kontraktami i osobom spoza organizacji ciężko jest zdobyć transport na inne planety. Wyjątek stanowi Nathan Krard, były pilot cesarskiej floty, który do tej pory latał dla Decadosów ale umowa została zerwana rok temu, gdy z sobie tylko znanych powodów popadł w niełaskę. Obecnie pracuje na zlecenie dla różnych niezrzeszonych podróżników. Dysponuje lekkim transportowcem, klasy Grymsnor. Wynajęcie jego ze statkiem kosztuje 100 feniksów za dzień podróży. Powszechnie wiadomo jednak, że nie podejmuje się on żadnych nielegalnych przedsięwzięć, by nie podpaść jeszcze bardziej rządzącym.



Lekki transportowiec Nathana, klasa Grymsnor


W Veście krążą też plotki o niejakim "Torro", który przyjmuje ponoć najryzykowniejsze zlecenia. Jeśli wierzyć gadaniu ludzi, posiada stary statek, operujący, mimo braku infrastruktury portu kosmicznego, z okolic Vesty. Podejmuje się tylko intrygujących go, szaleńczych misji, a same zdobycie jego zaufania również może być przygodą samą w sobie. W zależności od nastroju żąda albo pieniędzy albo ryzykownych, często nielegalnych przysług.



Statek zwiadowczy "Torra", klasa Skell
 

Ostatnio edytowane przez Tadeus : 31-08-2009 o 04:59.
Tadeus jest offline