Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-08-2009, 18:41   #1
Duch
 
Duch's Avatar
 
Reputacja: 1 Duch wkrótce będzie znanyDuch wkrótce będzie znanyDuch wkrótce będzie znanyDuch wkrótce będzie znanyDuch wkrótce będzie znanyDuch wkrótce będzie znanyDuch wkrótce będzie znanyDuch wkrótce będzie znanyDuch wkrótce będzie znanyDuch wkrótce będzie znanyDuch wkrótce będzie znany
[Cyberpunk] Tajemnica Amandy

Ciszy zapomnianej i skrytej w ciemności ślepej uliczki, leżącej gdzieś daleko daleko od bogatych centrów Night City nie zakłócał żaden dźwięk. Ciemność wokół rozświetlały z rzadka rozstawione latarnie świecące bladym światłem które ledwo oświetlało brudny chodnik. Ściśle ustawione, zrujnowane budynki broniły dawno temu wylany asfalt przed dźwiękiem gdzieś daleko przemykających policyjnych poduszkowców, czy kogutów karetek Trauma Teamu. Zbudowane dla robotników zapomnianej fabryki budynki przedstawiały sobą widok który mógłby zostać uznany, za dzieło malarza obserwującego poligon doświadczalny dla prób z ciężką bronią przeciwpancerną. Dawno nie zamieszkały rejon odwiedzały już chyba tylko szczury mozolnie poszukujące czegoś czym dało by się zapełnić wiecznie pusty żołądek.
Dziś jednak jeden z gryzoni nastawił czujnie uszy kierując futrzany łepek w kierunku skrzyżowania które ginęło tak w ciemności jak i kłębach białej pary unoszącej się z kilku studzienek kanalizacyjnych. Niezadowolony iż ktoś przeszkadza mu jego co nocne poszukiwania podniósł się na moment na tylnych łapkach po czym szybko ukrył się w jednym z ziejących pustką piwnicznych okien.

-Andy, pośpiesz się proszę !!! - gwałtownie rozwiane kłęby białej pary unoszącej się nad chodnikiem ukazały szczupłą postać młodej dziewczyny. Ubrana w dżinsy i biały tshirt dziewczyna nerwowo odgarnęła z twarzy długie mokre włosy patrząc w ciemność z której wyłoniły się jeszcze dwie osoby. Dwóch mężczyzn z których jeden, nieprzytomny, wleczony był przez drugiego średniej budowy blondyna. Obaj ubrani byli w koszule i skórzane czarne spodnie. Krew i brud na ich ubraniach mieszały się ze sobą w taki sposób, iż tak naprawdę nie można było stwierdzić który z nich jest bardziej ranny, jednak wszystko wskazywało na to iż krew na ubraniu Andiego to krew nieprzytomnego towarzysza. W końcu to on wyglądał na rannego, a może już nie żył?
- Zostaw go ! Jemu już nie pomożemy !!! - Dziewczyna cofała się coraz bardziej przerażona, nie wiedząc, że z uliczki w którą właśnie zmierzają nie ma ucieczki. Andy popatrzał na dziewczynę zrezygnowanym wzrokiem po czym upuścił niesionego towarzysza .
Plask !!! - Dźwięk upadającego ciała zmieszał się z cichym świstem i krótkim krzykiem dziewczyny. Ułamek sekundy później bezwładne ciało Andiego upadło na chodnik tuż obok odłamków ściany naruszonej przez wielkokalibrowy pocisk, a purpurowa ciecz wypływająca z pozostałości tego co kiedyś było jego głową zabarwiła zakurzony chodnik jeszcze do niedawna cichej uliczki.
Dziewczyna zwinęła się w kłębek kucając pod ścianą i zasłaniając rękoma głowę. Przerażenie sparaliżowało jej ciało i pozwoliło jedynie na uniesienie przerażonych i załzawionych oczu na wyłaniającą się z ciemności potężną postać ich oprawcy. Odziany w ciemny płaszcz człowiek zbliżał się bez pośpiechu unosząc ciężki karabin wyborowy którego zwykły człowiek nie byłby w stanie obsługiwać jedną ręką. Zatrzymał się przed dziewczyną celując w jej głowę.
- Ale czemu my, co ci zrobi...Aaaaagrh!!!!!! - łkawe pytanie przerwał przeraźliwy krzyk dziewczyny i potężny odgłos wyładowania elektrycznego. Po którym ponownie zapanowała głucha cisza. Szczur odczekał chwilę w ciemności piwnicy po czym wystawił nieśmiało ryjek z okienka czując zapach krwi i mięsa. Dzisiaj naje się do syta...


Już zapomniałem ile trzeba czasu żeby cokolwiek napisać.
Dawno tego nie robiłem ale mam nadzieję odkurzyć trochę podręczniki i przypomnieć sobie jak to jest prowadzić sesje PBF.
Szukam około 6 graczy do sesji w świecie Cyberpunk. Sesja będzie w głównej mierze prowadzona jako storytelling jednak kosteczki też od czasu do czasu będą rzucane jednak modyfikatory tych rzutów będą bardzo mocno zależały od działań i pomysłowości graczy. Jak to w cyberpunku nie spodziewajcie się sielanki i spokoju. Postaram się aby akcja była wartka na tyle ile się da no i aby gracze się nie nudzili. Nie wymagam umiejętności pisania książek aby wziąć udział w sesji. Poezje, porównania literackie i rozwlekłe opisywanie zostawiamy z boku (choć jeśli ktoś chce nie mam nic przeciwko), a koncentrujemy się na jasnym opisywaniem zachowania i działań swojej postaci (oczywiście posty jednozdaniowe to też przeginka ).
Od graczy wymagam aby odpisywali na sesję co najmniej raz na dwa dni (oczywiście nie muszą to być epopeje więc nie będzie potrzeba trzech godzin aby napisać posta). Jeśli będzie możliwość częstszego odpisywania to tylko dobrze. Jeśli ktoś nie będzie mógł odpisać z tą częstotliwością (wyjazd inne zajęcia) to proszę o powiadomienie o tym w komentarzach do sesji lub na PW.
Każdy z graczy powinien przynajmniej mniej więcej znać świat CP, a już na pewno skombinować sobie podręcznik (czy to PDF czy papierowy by zrobić sobie postać). Akcja xaczyna się w Night City (odpowiedniku Nowego Yorku).
Postać:
Postać robimy wg podręcznika ale tylko jeśli chodzi o atrybuty, umiejętności i kasę. Na atrybuty mamy do dyspozycji 65 punktów, reszta dokładnie tak jak zapodaje podręcznik. Jeśli chodzi o historię i wyposażenie pozostawiam pomysłowości graczy.
Postać netrunnera zostanie uproszczona i będzie w głównej mierze korzystać z menu. Wszelkie włamania do systemów korporacyjnych będą zależeć od umiejętności postaci. Darujemy sobie wirtualną rzeczywistość.
Historia ma dążyć do tego iż każda z postaci otrzymała dobrze płatną propozycję pracy dla korporacji Kiroshi (zajmuje się cyberwszczepami). Spotykacie się w biurowcu korporacyjnym w jednej z sal konferencyjnych i do tej chwili ma dążyć historia postaci.
Zapewne trochę namieszałem ale jeśli są jakieś pytania to pytać. Osobą średnio lub mało zorientowanym w CP, a chcącym zagrać chętnie pomogę. Kontakt i karty tylko na PW.
Jeśli zbierze się ponad komplet graczy wybiorę tych których postacie będą najciekawsze i najbardziej pasujące do działań "na krawędzi" (co może wynikać z historii, a nie tylko profesji), a nie te które będą miały najdłuższą historię.
Rekrutację zamykam 3 września o godzinie 16.00.
Uf, no to chyba wszystko, mam nadzieję, że nie odstraszyłem zbytnio ewentualnych graczy
 
__________________
Dziewięć kroków przed siebie obrót i strzał nie najlepszy moment na błąd matematyczny.
Duch jest offline