Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-08-2009, 23:40   #6
yvain
 
yvain's Avatar
 
Reputacja: 1 yvain nie jest za bardzo znany
Edward wyszedł z pokoju wraz z inspektorem. Przesłuchanie trwało o wiele krócej niż sądził. Zgodne z prawdą odpowiedzi nie zaskoczyły ani nie zdziwiły Hryniewicza.

Szczególnie zaniepokoiło go pytanie o broń palną. W domu nauczyciela, na dnie szafki nocnej, leżał stary rewolwer, jeden z "prezentów" od ojca z dawnych lat. Perspektywa nietypowej podróży raczej prosiła się o posiadanie broni i do momentu przesłuchania Edward karcił się w myślach za zostawienie broni w Borysławiu. Ale z drugiej strony teraz może być bardziej potrzebna niż kiedykolwiek - pomyślał patrząc na żegnającego się policjanta, który nie omieszkał rzucić kilku złowrogo brzmiących rad na odchodne.

W gąszczu standardowych pytań o znajomość z mecenasem oraz z Duninem nie umknął Edwardowi brak ciekawości inspektora co do jego przynależności partyjnej. Członek Polskiej Partii Socjalistycznej podejrzany o zabójstwo prawnika - hit czołówek wszystkich warszawskich gazet przez kolejny miesiąc. Burżuazyjne wydawnictwa płaciły duże pieniądze za takie fakty. Hryniewicz nie miał o nim zielonego pojęcia, niezwykła szybkość śledztwa odbiła się jak widać na jakości. Zachowanie stróżów prawa było nietypowe.. Będzie trzeba mieć się na baczności. Ale przede wszystkim trzeba jak najszybciej opuścić Warszawę!

Cywiński zamówił i szybko wypił setkę wódki by odreagować wrażenia. Przysiadł się znów do Dunina i szybko omówili swoje zeznania. Na szczęście nie znaleźli żadnych znaczących różnic, to utrudni pracę policji i odsunie od nich, przynajmniej chwilowo, podejrzenia. Edwarda ciekawiło czy tutejsza policja będzie wobec nich tak samo bezczelna jak wobec robotników i czy ich rzeczy zostały już przeszukane. Jego bagaże nie zawierały niczego osobliwego, liczył, że nowy kompan też niczego nie ukrywał.
 
yvain jest offline