Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-08-2009, 23:48   #3
Mr.Aru
 
Mr.Aru's Avatar
 
Reputacja: 1 Mr.Aru nie jest za bardzo znanyMr.Aru nie jest za bardzo znanyMr.Aru nie jest za bardzo znanyMr.Aru nie jest za bardzo znanyMr.Aru nie jest za bardzo znanyMr.Aru nie jest za bardzo znanyMr.Aru nie jest za bardzo znany
Osobiście poważnie zastanawiam się nad dodaniem +18 na końcu nazwy topicu bowiem będzie to hard sci-fi a nie bajeczka rodem ze Star Warsów (proszę o wybaczenie fanów tych realiów).

Jakoż już zabrałem się za pisanie dodam jeszcze parę informacji dotyczących Tretten, substancji bez której nie byłoby żołnierzy Ecto.


_________________

Tretten trafia pod kategorię "płynów dopingujących". Nie dowiedziono czy działanie narkotyku jest stałe bowiem gdy zaczyna go braknąć w organiźmie obiekt badań R31657 zaczął tracić świadomość i całkowicie odchodzić od zmysłów. Naukowcy nie byli w stanie ocenić jakie ślady w ciele pozostawia Tretten i w jakim stopniu na każdą z ras występujących w Znanej Galaktyce. Wiadomo jedynie, że substancja daje ogromną siłę. Dwóch-trzech komandosów bez większych problemów może razem podnieść repulsorowy ścigacz cywilny.

"Tretten nie zaburza pracy mięśni i umysłu! Nie poczynia żadnych pustoszących zmian w organiźmie. Nasz wynalazek sprawia, że nasi żołnierze są gotowi na większe poświęcenia i niewiarygodnie zwiększa się ich skuteczność w walce." tak brzmiał wstęp do oficjalnego raportu DDDR/X6 napisanego przez Dr. Alana Howarda.

Narkotyk był podawany wszystkim obiektom z linii R co 25h i 98% z nich przeszła testy pomyślnie. Tylko u 2% zakończyło się to śmiercią/stratą zmysłów.

Po sukcesach postanowiono stworzyć pierwszy oddział Ecto. Każdy z nich przeszedł czyszczenie tzw. pamięci osobistej (jest to zakres pamięci dotyczący wspomnień i wszelkich powiązań Podmiotu ze środowiskiem). Nikt z nich nie pamięta co działo się z nimi przedtem. Są przekonani, że całe życie spędzili w wojsku. Tretten jest im podawany w małych ilościach raz na 25h.

Z oficjalnego raportu wynika, że długotrwałe odcięcie od źrodła substancji może się zakończyć "przykrymi konsekwencjami" jak to się ogólnie wyraził Howard. Nieoficjalnie kazano przeprowadzić serię testów polegających na zamknięciach jednostek doświadczalnych R4561 i R3421 w izolatkach na wstępny okres jednego tygodnia. Racje żywnościowe zostały wyliczone procentowo i podliczone pod ich wagę tak by byli żywieni dokładnie tak jak powinni. Nikt nie wziął pod uwagę czynników psychologicznych i środowiskowych. Wszystko musiało być organizowane w dużym pośpiechu. Okazało się, że po upływie równo 47h pierwszy obiekt skulił się w rogu pokoju i zaczął strasznie szybko blednąć. Odczyty wskazywały normalne ciśnienie i tętno krwi ale zamknięta w środku istota zaczęła słabnąć z sił. W pewnym momencie R4561 zaczął mówić w zupełnie niezrozumiałym dialekcie. Nie można było go posądzić o zwykłe bełkotanie bo była zgodność w sylabach. To z pewnością był język. Niespełna piętnaście minut później obiekt R3421 zaczął dostawać drgawek... Tu urywa się tajny raport do Premiera. Wszystko kończy się zdaniem "Oba obiekty doświadczalne umarły". Szczegóły pominięto.

Tretten różnie działa na każdą istotę. U jednej z kobiet wywoływał on euforię. Efekt trwa chwilę i nagle czuć gwałtowny przypływ siły. Jeden z mężczyzn zasępił się i naukowcy stwierdzili, że poziom endorfiny wyraźnie zmalał. Jednak wszystkie te nastroje zostały spisane pod słupkiem "nie rozkojarzają, nie przeszkadzają w prowadzeniu operacji wojskowych".

____________________________

No trochę się rozpisałem ale musiałem choć trochę uzupełnić informację o tej kluczowej dla sesji rzeczy. Zachęcam się do zgłaszania, to nie boli. Chyba...



EDIT : Postanowiliśmy zmniejszyć częstotliwość postowania. Teraz będzie to 1 hiper, mega, ultra, wypaśny post na tydzień.
 

Ostatnio edytowane przez Mr.Aru : 01-09-2009 o 13:18.
Mr.Aru jest offline