Cóż, chętnie popracowałbym w relacjach mistrz-uczeń ( w skórze ucznia), by rozwinąć warsztat.
Nie interesują mnie co prawda tutaj konkretne konwencje fantastyczne, ale raczej techniki ogólnoliterackie.
W skrócie, chciałbym kogoś, kto pomógłby w:
- Narracji pozornie zależnej.
- Osiąganiu dynamizmu technikami innymi, niż krótkie, urywane zdania i równoważniki zdań.
- Wskazaniu drogi, jak tworzyć porównania niebanalne.
- Konwencji wysokiej
- Streszczaniu informacji w dialogach i ogólnie radach na temat przekazywania informacji oraz unikaniu skrótów myślowych nieprzystępnych dla czytelnika ( z tym, przyznam, zawsze miałem kłopot)
- Wszelkich technikach, których nie znam, a tych zapewne jest sporo.
Poza tym, chętnie popracowałbym z odważną przedstawicielką płci pięknej nad opisywaniem erotyki, emocji oraz psychiki bohaterów. Ok, brzmi to zapewne dziwnie, jednak erotyka w literaturze jest rzeczą trudną, a wymóg kobiecej mentorki/współpracowniczki to nie wymysł młodego de Sade, tylko próba poszerzenia perspektyw.
Najlepiej, gdyby wszystko co powyżej dało się połączyć