Sesja Qumiego
Więc tak- z tego co wyczytałem, gramy martwymi ludźmi, czyli zaczynamy grę na planie letargu? Czy może serducho tchnęło w zwłoki życie i teraz jesteśmy normalnie żywi/nieumarli/półnieumarli? I, oczywiście, sesja ma mieć mroczny, emowaty klimacik?
Jakich postaci oczekujesz? Mrocznych, normalnych? Oczekujesz księżniczki, której rycerz zginął, samotnej nekromantki, coś w tą nutę? A może zgodzisz się na wilkołaka lub wampira?
PS. Do kiedy trwa rekrutacja? Ciągle moje podręczniki stoją w przedpokoju w wielkim, ciężkim stosie, za który nie chce mi się zabierać
Ten stan minie za jakieś 3 tygodnie, ale jeśli trzeba zrobić karty wcześniej to mogę się nie wyrobić... :-/
PS2. Napisz coś więcej o tym, jak zaczynamy, bo teraz jest to naprawdę zagadkowe