Może taka jaka jest po prostu.
EDIT:
Przeczytałem następnego posta MG i jestem załamany. Nie wiem jak do tego podchodzą inni ale ja mam swój koncept postaci który został zmasakrowany, zmieszany z błotem i wypluty przez MG
Moje zastrzeżenia:
- Karanic został na zewnątrz i nie wchodził do ziemianki, choć nie wiem jak inni.
- Został na straży i przepuszczenie nie kryjącego się z niczym krasnoluda graniczy ze skrajnym debilizmem mojej postaci.
- Z postów innych graczy widzę, że nie mają do siebie zaufania, a z posta MG widzę, że zachowują się jak kompania która wypiła już nie jeden browar.
- Nie sądziłem, że nasza tropicielka chodzi z wielkim dekoltem.
- Osobiście nie toleruję jak ktokolwiek precyzuje zachowanie mojej postaci poza sytuacjami kiedy sama nie ma kontroli nad własnym ciałem/umysłem.
Odpiszę na posta starając się tym razem jakoś dopasować do sytuacji jednak prosiłbym aby zachowanie postaci pozostawiono graczom i aby MG przywiązywał większą uwagę do tego co gracze robią bo mam wrażenie, że scenariusz został już napisany, a działanie graczy jakie by nie było i tak go nie zmieni.
To takie moje drobne uwagi i jestem ciekawy co inni na to i czy to tylko ja mam jakieś inne podejście do sesji pbf.