Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-03-2006, 21:32   #5
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Po wejściu Crisa, wesołego weterana cały lokal obiegły szepty zdziwienia, kilka obelg. Grupka grająca w karty niedaleko lady oderwała nawet na chwilę wzrok od swoich kart. Tak, taki człowiek pojawiał się rzadko. Lecz nim zdążył cokolwiek zamówić, do środka wszedł ten drugi. Broń pojawiła się w rękach, wiele nienawistnych spojrzeń skierowało się ku drugiemu przybyszowi. "Mutek!", "Droid!", "Zabójca!"- takie podszepty pod adresem nowoprzybyłego rozeszły się po całym pomieszczeniu. Barman, początkowo uśmiechający się do chłopaka z frontu, teraz stał z niedomkniętymi ustami. Tak, przbysz był straszny. Każdy życzył mu śmierci. To się nazywa mieć przerąbane.

Nagle, gdy usłyszał jak Cris go popędza, Bruce ocknął się i- nie odrywając wzroku od zbliżającego się nowego przybysza- wyjął spod lady jeszcze wilgotną i zimną puszkę starego Strugisa. Prawdziwy rarytas- mało gdzie można jeszcze dostać przedwojenne piwo.

- Masz fajki? Za dziesięć będzie twoje...- wymruczał barman, poczym urwał gdy tylko zbliżył się Rudolf.

-N... Nie przypominam sobie, żebym go widział... - odpowiedział groźnemu przybyszowi barman, po czym chyba chciwość w nim zwyciężyła, gdyż dodał- Ale może napije się pan jakiegoś chłodnego piwka?
 
Kutak jest offline