Wilhelm odsunął się od butelki.
- Widzisz, ale ja jestem z zachodu. Dalekiego zachodu.
Przywyczaił się, ze ludzie nie widzą w nim obcokrajowca. I dobrze. Bretonczyk zawsze rzuca się w oczy, kolejny obłakaniec z Imperium nie.
- U nas nie pijają gorzałki.
Pomyślał o całych miesiacach, niedy nie trzeźwiał... zanim odkrył, że potzebuje wspomnień, którcyh próbował zapomnieć. Wyrwał kozakowi gorzałkę i wychylił łyka.
- Na pochybel... u nas nie mają takich paskudnych widoków.
Ha, mają i gorsze. Co ty wiesz o naprawde paskundych ziemiach...
__________________ Chcesz grać,a le nie znasz systemu WFRP II?
Szkoda, co?
Wal na 7704220 i opowiedz o postaci, zmienimy ja na liczby! |