A kto by nie chciał być zielonym? Przy czym po prostu nie wyobrażam go sobie jako dobrego gościa od początku. Musi być albo tym złym, albo przynajmniej tajemniczym nieznajomym, pomagającym bazowej piątce od czasu do czasu. Z resztą mam pewną wizję. Podeślę Ci ją, może choć częściowo wykorzystasz, niezależnie od tego, czy w końcu ja się załapię na zielonego, czy Gekido, czy jeszcze ktoś inny.
__________________ Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy |