Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-10-2009, 14:47   #2
Aschaar
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
Auć!

Bolesne. Dlaczego tylko dwie opcje? Czy zawsze trzeba doskonałość mechaniczną postaci traktować jako powergaming? Czy niezwyciężoność?
I vice versa - czy klimat zawsze wyklucza "mechaniczność" postaci?

Mając wybór pomiędzy czarne i białe - szare.

Uważam, że samo tworzenie postaci to dopiero połowa sukcesu. Postać tworzona jest do jakiejś rozgrywki (z tymi czy innymi założeniami poczynionymi przez Prowadzącego, z tymi, czy innymi Współgraczami). Więc już zaczynając tworzyć postać nie kierujemy się tylko własnym widzimisię, ale wymaganiami / prośbami / sugestiami innych. To, że w różnym stopniu się kierujemy jest sprawą poboczną. To primo. Jeżeli więc DM będzie wymagał dobrze rozpisanej mechanicznie postaci z "jakąś" historią to ważniejsza stanie się opcja pierwsza. Jeżeli nacisk GMa pójdzie w kierunku story to napiszemy świetną historię a kratki "się dorobi". Secundo - czas. Jeżeli na zbudowanie postaci mamy dużo czasu to bardziej bawimy się w psychologię postaci, usiłujemy wpleść w jej losy jakieś wątki, działania, etc co ma uzasadnić posiadanie takich a nie innych umiejętności czy cech - piszemy więc ładniejszą, bardziej pełną historię. Jeżeli postać ma być gotowa za kwadrans - to oczywiście - bierzemy mechanikę na warsztat i lecimy z powergamingiem (mniej lub bardziej). Tertio - nasze własne możliwości. Jednym łatwiej przychodzi pisanie długich i sensownych opowiadań, innym zdecydowanie lepiej idzie sumowanie tabelek. I tu nie idzie o to czy komuś się chce, czy nie chce. Jedni piszą lepsze historie, bo mają ku temu predyspozycje, inni nie - i to nie ma nic wspólnego z wyborem...

W każdym razie... dla mnie najważniejsza jest logika i spójność postaci. A to niestety znaczy i historię i kratki. Umiejętności postaci muszą wynikać z czegoś. Z czego - to już opisuję w historii. Postać musi mieć jakieś cele, dążenia, motywy; czyli jakąś psychikę i korpus moralny - to też rozbudowana historia. Jednak z drugiej strony - postać musi umieć przetrwać w świecie... A ze światem ma kontakt tylko w jeden sposób - przez mechanikę. Musi więc być jak najlepsza mechanicznie, co oczywiście zawsze będzie można zakwalifikować jako powergaming...

Dobra postać IMHO musi być grywalna - więc z jednej strony jej charakter i zachowanie są przeze mnie akceptowane i potrafię je odegrać; z drugiej strony - postać nie jest leszczem w przygodzie, bo inaczej nie ma szans na sensowne działanie, a więc grywalność.

Grywalność (ang. playability) postaci jest dla mnie najważniejsza. A to mieszanka dwu opcji podanych w ankiecie. Zawsze w różnych proporcjach, ale zawsze w dużych okolicach fifty-fifty...
 
Aschaar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem