Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-10-2009, 14:53   #5
Veronus
 
Reputacja: 1 Veronus ma w sobie cośVeronus ma w sobie cośVeronus ma w sobie cośVeronus ma w sobie cośVeronus ma w sobie cośVeronus ma w sobie cośVeronus ma w sobie cośVeronus ma w sobie cośVeronus ma w sobie cośVeronus ma w sobie cośVeronus ma w sobie coś
Valir był zajęty tłumaczeniem niedawno spotkanemu rycerzowy, wyższości Cesarskiej myśli militarnej, gdy jego rozmówca przywołał do porządku swojego giermka. "Ehh tak to się kończy jak pozwala się czarodziejom i innym wiedźmą biegać bez kontroli. Powstają głupie plotki.''- pomyślał rycerz. Oczywiście zdawał sobie sprawę z potęgii jaką stanowiła magia, nie oznaczało to jednak że magów należy się bać. Ostrzę rozwiązywało problem maga tak samo dobrze jak i problemy z takimi naprzykład zbójami.

Nilfgaardczyk poświęcił czarodziejce lekkie skinienie głową i zwrócił się do Rudolfa.
-Nie sądzisz waćpan iż rycerstwo winno być wpuszczane przodem, a nie tłumśić się w smrodzie z resztą pospulstwa ? Zaprawde pech to dla was iż ostatnia wojna nie zakończyła się zdecydowaną wygraną Cesarza. Tedy był by tu przynajmniej jaki porządek. To daje mi ochotę na rozpędzenie tego hultajstwa...
 
Veronus jest offline