Po kilku postach sesja zapowiada się naprawdę interesująco, więc będę ją śledzić
Aż żal pośladki ściska, że nie mam czasu pisać karty i ew. grać, ale to sobie chociaż poczytam
Serge, Kochanie, może wyjaśnię, o co chodzi z tym Tileańczykiem
Widzicie, poznaliśmy się z Mężem na sesji, gdzie on grał wyżej wymienionym i podrywał moją postać. A teraz jesteśmy małżeństwem
Dlatego sobie zażartowałam z tego, co się dzieje tutaj i ciekawa jestem, jak to się zakończy
Koniec offtopu i pisania tam, gdzie nie powinnam :P Wracam do garów...
Życzę miłej gry, Mistrz jak zawsze w świetnej formie