Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-10-2009, 10:13   #46
Efcia
 
Efcia's Avatar
 
Reputacja: 1 Efcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputację
- Te, Ten Którego Zowią Dżabar Coś tam Coś Tam... -

Dlaczego oni do cholery jasnej nie mogą używać jakiś normalnych imion, typu Zdzisław czy Mieczysław?? I tu po twarzy Neferatu przemknął się uśmieszek na samom myśl jak by to brzmiało.
Jam jest Zdzisław, posłaniec Jedynego, zwiastun śmierci...
Zdusiła go jednak.

- Tu coś jest nie tak. Tam w oddali jacyś Ludzie, chyba, polują na coś. - Wskazała ręką na czających się w ciemnościach ludzi. - Pocieszające jest to, że raczej nie na nas.-

Marlena ruszyła za, no właściwie chyba za Hamidem, bo przecież jeszcze przed chwilą Hamid z nią był. Miała nadzieję, że to był on. To coś co teraz kroczyło przed nią nie było zbyt miłym widokiem. Wolała jednak Araba jako towarzysza, ale jak to mówią "na bezrybiu i rak ryba."

- Chyba musimy znaleźć pozostałych. Wiesz i Herkules dupa kiedy wrogów kupa. Czy ty mnie w ogóle słuchasz?? - Przystanęła na chwilę, żeby przyjrzeć się wspinającemu się na ogrodzenie mężczyźnie. Bezwiednie wyciągnęła rękę w kierunku swojego towarzysza i pociągnęła za chustę, którą miał na szyi. Starając się aby spojrzał w kierunku mężczyzny na płocie.
- Patrz tam.-
 
__________________
- I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.

"Rycerz cieni" Roger Zelazny
Efcia jest offline