ekkmmm...
Szacowny MG,
Niestety muszę się zgodzić z przedmówcą ("przedpiszccą"
)
Mam nadzieję, że Leif nie będzie więcej chodził w amoku
i prowadził rozmów z bliżej nieokreślonymi nieznajomymi. Juz nie wspominając o zabijaniu niewinnych, bezbronnych troli.
A z innej beczki: Czy widzicie mojego avatara?