Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-11-2009, 01:33   #1
woltron
 
woltron's Avatar
 
Reputacja: 1 woltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumnywoltron ma z czego być dumny
Opowieści roninów [18+]

Niewielka karczma „Wesoły Śpiewak” stała na uboczu miasteczka, niedaleko głównej bramy. Dwupiętrowy budynek był zadbany i czysty - nic więc dziwnego, że w środku było sporo gości. To właśnie tutaj mieliście się spotkać z tajemniczą panią Ameiko o której nie wiedzieliście nie wiele więcej niż to, iż należała do klanu Kiso i była bardzo piękna.

*

Pani Ameiko był tak piękna jak słyszeliście od posłańców, którzy niespodziewanie przynieśli wam zaproszenie na spotkanie z nią. Wysoka, zgrabna, o kruczo czarnych włosach była ubrana w pięknie zdobiono kimono, pozbawione jednak jakiekolwiek symbolu klanu Kiso. Każdy jej ruch był doskonały, przemyślany, wyćwiczony. Przez głową przemknęła wam myśl, że takie kobiety zostają żonami możnych panów.
- Usiądźcie – powiedziała spokojnie. Jej głos był zimny i opanowany. – Sprowadziłam was tutaj, ponieważ pan Kobe pochlebnie się o was wyrażał. – Kobe, przyboczny pana Nasuke, głowy Kiso, dla którego pracowaliście z dwa lub trzy razy - Podobno jesteście dyskretni... – Kobieta zrobiła przerwę przyglądając się wam uważnie – i zręczni. Sprawa o którą chodzi jest bardzo delikatna, dlatego zwróciłam się do was, a nie do pana Nasuke.
- Rozumiem – odpowiedział beznamiętnie jeden z was. – Jako roninów nic nas nie łączy z klanem, nikt też nie zwróci na nas uwagi.
- Zgadza się – potwierdziła pani Ameiko, podając wam kubki z herbatą. Pachniała wspaniale. – Jak już powiedziałam sprawa jest bardzo delikatna i w żadnym wypadku nie może zostać połączona z klanem Kiso. Mój mąż Oda Hitori był wasalem pana Kobe. Niedawno zmarł w pewnym miasteczku na wschodzie. Chcę byście się tam udali i odzyskali jego miecze, jego daisho, jego duszę. Te miecze są w klanie od pokoleń i gdy nadejdzie odpowiedni czas będą służyć mojemu synowi. Płacę 15 Ryo za dostarczanie mi mieczy. Zgadzacie się?

Zgodziliście się. Zadanie było proste i bardzo dobrze płatne, a wy potrzebowaliście pieniędzy.

*


Ikuno, niewielkie miasteczko, leżało u waszych stóp. Nie mogło liczyć więcej niż tysiąc dusz. Było to typowe kupieckie miasteczko położne na trakcie prowadzącym z Nagaoka do Edo: kilka karczm, dwa niewielkie magazyny, strażnica, niewielka świątynia poświęcona Bogini Słońca i duży drewniany most – nic ciekawego. Przez chwilę przyglądaliście się bogatej karawanie kupieckiej, która skierowała się w stronę Edo. Zimny wiatr uderzył was w twarz. Jeżeli chcieliście przezimować w ciepłych murach zamku Kiso, to musieliście się spieszyć.

*

Witam i zapraszam do udziału w rekrutacji do sesji Opowieści roninów!

FAQ rekrutacyjny:

Potencjalny Gracz: Kogo poszukujesz?
Mistrz Gry: Poszukuję trzech-czterech, pełnoletnich osób, które wcielą się w roninów lub samurajów klanowych przemierzających drogi i bezdroża XVI/XVII wiecznej Japonii w poszukiwaniu zarobku, szczęścia, miłości, zemsty, sławy itd. A przede wszystkim, które spróbują odzyskać pewne cenne miecze

PG: Czy mogę grać shinobi (zabójcą) lub ninją?
MG: Nie, aczkolwiek istnieje możliwość zagrania byłym shinobi lub ninją. Należy się jednak przygotować, że taka postać będzie miała wielu wrogów. Generalnie nie szukam postaci z gruntu złych, aczkolwiek dopuszczam różnego rodzaju odcienie szarości.

PG: Chciałabym/chciałbym zagrać kobietą?
MG: Nie widzę żadnych przeciwwskazań.

PG: Czy sesja jest sesją historyczną? Czy żeby się do niej dostać należy znać doskonale historię XVI/XVII wiecznej Japonii?
MG: W żadnej mierze nie jest to sesja historyczna i nie trzeba znać doskonale historii XVI/XVII wiecznej Japonii. Sam mistrz gry nie jest wybitnym specjalistą od tej części świata i tego okresu, a nawet gdyby był to jest to sesja rpg, a nie wykład monograficzny pod tytułem „Uroki XVI/XVII wiecznej Japonii na przykładach”. Rzeczywistość historyczna kończy się na tym, iż mamy rządy pierwszego Tokugawy, a wojny dobiegły końca...
Generalnie sesja ma być jednym wielkim kolażem filmów anime (samurai champloo, ninja scroll itd.) książek o samurajach, komiksów, a także np. mitologii japońskiej!


PG: Czy w sesji występuje magia? Magiczne potwory?
MG: Występuje, jednak osób znających magię i potrafiących z niej korzystać jest bardzo, bardzo niewiele. Na dodatek trudno rozróżnić prawdziwą magię (typu oddychanie pod wodą) od tego co wasze postacie uważają za magię.
Magiczne potwory także istnieją choć występują one raczej w niedostępnych dla ludzi regionach (wysokie góry, głęboki lasy).


PG: Jaki to typ sesji? Storytelling? Kostki?
MG: Czysty storytelling, kostki wchodzą w grę jedynie w momencie gdy gracz robi coś naprawdę ryzykowanego lub np. walczy z równym sobie szermierzem.

PG: Czy to kampania czy też tylko jedna, krótka sesja?
MG: Raczej jedna, krótka sesja, ale jeżeli będziemy się dobrze bawić to pewnie zmieni się w coś dłuższego, choć raczej nie w klasyczną kampanię typu "znajdź/odzyskaj/dotrzyj do", a luźny zbiór przygód waszych roninów/samurajów.
Poza tym nie ma czegoś takiego jak krótka sesja pbf – są tylko długie i baaaaaaaaaaaarrdzo długie

PG: Co ma być w karcie postaci?
MG: Avatar twojej postaci, historia postaci (nie dłuższa niż 10 stron, nie krótsza niż 1 strona), opis postaci. Spośród tych trzech elementów najważniejsza jest historia postaci.

PG: W jakiej formacie ma być karta postacie?
MG: Najlepiej w .doc lub .pdf lub .odt lub .txt. Przy czym preferuję .doc lub .odt!

PG: Jak potężne są nasze postacie?
MG: Dosyć potężne. Generalnie jestem znany z tego, że swoim graczom pozwalam na wiele, a nawet na bardzo wiele. Nie oznacza to jednak, że będę mieć problem z zabiciem przepakowanej postaci. Nawet najlepiej wyszkolony samurai nie poradzi sobie z 50 chłopami, jeżeli ci go otoczą. Liczę na Wasz zdrowy rozsądek

PG: Gdzie mam przesłać skończoną kartę postaci?
MG: Kartę postaci przesyłacie mi na mojego maila: pciszecki@gmail.com . W tytule maila proszę dać RPG Opowieści roninów. Miło by też było gdybyście w treści maila napisali mi kim jesteście (najlepiej w następującej postaci: Hej! Tu Wasz_Nick z LI).
Pamiętajcie też by PRZED wysłaniem sprawdzić kartę pod kątem ewentualnych błędów językowych i stylistycznych. Należę do osób, które zwracają na to uwagę (choć bez przesady, sam też robię sporo błędów i daleko mi do najlepszych piór LI)

PG: Jak długo trwa rekrutacja?
MG: Do 3 grudnia 2009 roku – ani dnia dłużej, ani dnia krócej. Miesiąc to wystarczająco dużo czasu by napisać dobrą kartę postaci, przemyśleć ją, wyjaśnić wszystkie wątpliwości z MG... albo by się rozmyślić i wycofać. Poza tym przez ten czas zapewne skończę pisać swoją pracę magisterską (yes, yes, yes) dzięki czemu całą uwagę będę mógł poświęcić Wam i sesji.

PG: Jaką planujesz częstotliwość?
MG: Raz w tygodniu – w systemie 5+2 (5 dni dla graczy, 2 dni na mistrza gry) lub 6+1.

PG: Jakie masz doświadczenie w prowadzeniu?
MG: W rpg-i gram 14 lat i tyleż lat prowadzę. W PBF (i PBM-y) bawię się od paru latek. Na LI prowadziłem sesję „Na Ratunek! (18+)”, którą możesz znaleźć w dziale Fantasy.

PG: Gdzie mam zadawać pytania?
MG: Wszystkie pytania/wątpliwości/uwagi dajemy w komentarzach poniżej.

Powodzenia!
 
__________________
"Co do Regulaminów nie ma o czym dyskutować" - Bielon przystający na warunki Obsługi dotyczące jego powrotu na forum po rocznym banie i warunki przyłączenia Bissel do LI.

Ostatnio edytowane przez woltron : 04-11-2009 o 14:55.
woltron jest offline