Mnie to pasuje.
A teraz pytania czysto mechaniczne:
a) Czy poprzednia profesja musi być z drzewka? Czy też wystarczy jakoś to sensownie wytłumaczyć w historii? (wiadomo, że szczurołap nagle nie zmieni się w uczonego, ale taki gladiator -> fechtmistrz)
b) czy jeśli druga profesja ma umiejętności pierwszej robimy + 10%?
Za odpowiedź z góry dzięki.