Elfy po prostu mają trochę inny zestaw wartości, który w tych okolicznościach może okazać się zgubny dla integracji drużyny.
Co do postaci. Użyta wcześniej może być - o ile epizod końcowy historii będzie sensowny, a nie tylko napisanym w pięć minut na kolanie dodatkiem do reszty
No i rzecz najważniejsza, która pewnie popsuję niektórym chętnym humor - Wolałbym, by kobiety grały postaciami kobiet, a meżczyźni męskimi BG. Nie za bardzo chcę mi się tu wchodzić w dyskusję na temat możliwości aktorskich i fabularnych eksperymentów. Po prostu zawsze tak grałem i nie chcę tego zmieniać, bo jestem uparty i nietolerancyjny
Poza tym część współgraczy też tego zazwyczaj nie lubi.