Nie wiem czy to dobry pomysł bawić się w przenoszenie rzeczywistych programów i związanych z nimi utarczek w taką powieść, ale to już Zu najlepiej stwierdzi co mu pasuje do jego wizji świata.
Ja tak zupełnie z biegu mogę podać dwa pomysły, chociaż niespecjalnie wymyślne, to może coś to pomoże.
1. Paleta kolorów. Bardzo mocno zaznaczyłoby technologiczność świata gdybyś kolory określał nie przez słowa a zapis szesnastkowy. To znaczy, na przykład zamiast "czerwony" napisz "#FF0000". Tu jest problem, ponieważ wiele osób nie zrozumie takiego zapisu, dlatego odradzam w narracji, ale w dialogach między postaciami, czemu nie? EDIT: Aha, jakbyś się zdecydował to
tutaj masz podstawową 8-bitową paletę 216 kolorów.
2. Tutaj standard - opcja szukaj. Po co sie rozglądać jak można użyć Ctrl+F? Często załuje że nie można tak w prawdziwym życiu.