Walka w naszymi milusińskimi (predator, alien) są oczywiste prawda?
Chodzi mi o jakiej ilości mówimy... dwa alieny siejące postrach w zamkniętych pomieszczeniach, czy być może wdepnięcie w mrowisko? Coś mało osób wydaje się zainteresowanych sesją. Nie chcecie zmierzyć się w końcu jak Arni z predatorem? ^^