Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-11-2009, 21:21   #8
Shadow man
 
Shadow man's Avatar
 
Reputacja: 1 Shadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znanyShadow man wkrótce będzie znany
KARCZMA NORDBYRG:
-Już, już ! - krzyknął gruby człowiek stojący za barem, po czym zaczął nalewać miód do trzech "dzbanków". - Atli, chodź tu szybko! - Wtedy mały chłopiec podbiegł do barmana, wziął od niego gorący miód i zaniósł drużynie[jeśli mogę się tak wyrazić].

Nagle Kjetila ogarnęło dziwne uczucie. Rozbolała go głowa. Naglę zaczął mieć wizję:
***
Widział jakby z wysokiej góry potężną wyspę. Była cała w śniegu. Sądził, że była to wyspa leżąca na północy, Svalbard. Widział małą z tej wysokości kolonię wikingów o takiej samej nazwie... Naglę obraz zmienił się, ujżał teraz oddział w marszu. były w nim trolle, źli ludzie oraz inne paskudne stworzenia. Jego uwagę zwróciło zaś godło na sztandarze 100 osobowego oddziału. Był to czarny smok na czerwonym tle. Wielki jaszczur miał miał pysk podobny staroangielskiego goblina... Teraz obraz zmienił się po raz ostatni. Oczom Islandczyka ukazały się płomienie ogniska pośród śniegu. Ornisko płonęło jeszcze mocno powoli już dogasało. Za to śniegu ubywało znacznie poniważ się topił, ale było go tak dużo, że mało prawdopodobne, że cały się stopi...
***

Murkr zaczął się zastanawiać nad tym co "widział", gdy nagle drzwi otwarły się i do ciepłego i miłego wnętrza wkroczyło pięciu ludzi. Jednym z nich był Guhur, opisany w rekrutacji. Reszta byli to wojownicy tędzy i rośli, mieli topory i miecze zatknięte za pas. Każdy był jasnowłosy, wysoki i niebieskooki. Długie włosy spływały im łagodnie na kolczugi.
Wszyscy strzepnęli śnieg ze swoich podróżnych płaszczy i usiedli przy najdłuższym ze stołów, który właśnie się zwolnił.
Wtedy podszedł do nich "zakapturzony mężczyzna z fajką"<opis: post wcześniej> i zaczął z nimi rozmawiać...
Przy długim stole zostały jeszcze cztery miejsce...
 
Shadow man jest offline