SuperBic

22 kwiecień 1112
Francja. Jeden z zamków w okolicy Paryża
W ogromnej halli zamkowej zebrali się władcy okolicznych państw i nie tylko. Zebrał się i przyjechał Ludwik VI Gruby król francuski, Hugo II książę Burgundii, wysłannik papieża kardynał Otto IV, oraz król szwedzkiej korony Filip Halstensson.
-Zebraliśmy się tu... - zaczął kardynał ale Francuz mu przeszkodził.
-Nie zaczynaj tymi słowami panie kardynale. Wiesz jak ja nie lubię tych słów.
-W takim razie. Przybyliśmy tutaj... - znowu Francuz wtrącił swoje 3 grosze.
-Już lepiej.
-Przybyliśmy tutaj aby omówić kolejną krucjatę. Wszyscy wiedzą, że krucjata będzie, ale nikt nie wie kiedy uderzy. - Otto IV wypowiedział w pośpiechu te słowa, spoglądając na króla Ludwika.
-Żeby nie przedłużać narady - zaczął mówić Filip ze Szwecji - proponuję wysłać na krucjatę króla Angielskiego Henryka I.
-Pomysł dobry ale Henryk nie ruszy swojej królewskiej dupy. - powiedział po raz pierwszy dziś Hugo II. - Prędzej wyśle swojego najlepszego rycerza, jak mu tam Artura. -powiedział i zaśmiał się- Hyhy, imię ma jakieś takie dziwne, jakby historyczne albo z legend.
-Mam kilka informacji na Henryka, które zmuszą go do wysłania na kogoś krucjaty. - odezwał się kardynał. - To wiemy kto podejmie krucjatę, a wojsko?
-Moi ludzie zbiorą chłopów po wioskach. Dziesięć tysięcy będzie, może być? - powiedział król francuski.
-Ja wyślę moją konnicę. To kolejne trzy tysiące. - dodał Hugo II.
-Mogę wysłać cztery tysiące pikowników, trzy tarczowników i tysiąc konnych. - zaproponował król Filip.
-A Henryk doda pięć tysięcy swoich łuczników i drugie pięć z najemników. Z wojsk najemnych w Niemczech i Rzymie zbiorę dwa tysiące. Sprawa została omówiona panowie. Krucjata ruszy jak się wcześniej umawialiśmy za 2 miesiące. Dziękuję za uwagę, a teraz aufwiedersehen. - dodał, żegnając się Otto IV.
22 kwiecień 1112
Francja. Jedna z zapadłych wsi przez Paryżem.
-Ludzieeeeeeeee! Ludzieeeeeeee! Uciekajta, znowu do armii biorom. <błędy celowe> -zawołał jeden z chłopów, który biegł od strony miasta. Wieśniacy pakowali się. Już pierwsze wozy stanęły na drogach.
-To wszytko przez papieża Urbana! - powiedział w karczmie wioskowej jeden z knechtów, chyba Francuz. - A jużem miał mieć przepustkę.
-To wszystko przez Niemców! Jak zwykle! - zawołał jeden Polak.
-Nie mości panowie. Ta krucjata została zwołana aby wytępić wrogów narodu katolickiego. - powiedział cicho ale słyszalnie mnich - To przez heretyków, arabów cholernych, którzy okupują Ziemię Świętą, sprowadzają trąd i Żydów. Dlatego powinniśmy na nią ruszyć.
-Cichojcie panie mnichu, bo panu ktoś gotów czerep obuchem pomacać - odezwał się tym razem stały bywalec karczmy, wielki Olof.
-Uciekaaajtaaa!!! - znowu z zewnątrz dotarł do bywalców karczmy ogromny wrzask.
-No nic, czas ruszać. - powiedział knecht i wyszedł z karczmy.

Jest to sesja jak sama nazwa wskazuje w czasach średniowiecza, w tzw. epoce krucjat, ale data krucjaty, jak i niektóre postacie są fałszywe. Potrzebuję 3 do 7 osób. Uwagi, KP i zgłoszenia pisać tu. UWAGA: w sesji postać będzie mogła zginąć na najróżniejsze sposoby więc w trudnych sytuacjach będzie liczyć się szczęście w rzutach kostką.
KP ma zawierać:
Imię: najlepiej jakieś średniowieczne, np. Zdzisław
Nazwisko lub przydomek: np. z Marchewowic, lub od nazwy miasta Marchewowski
Profesje: np. medyk, najemnik, rycerz herbowy, knecht, łucznik królewski itp.
Kraj pochodzenia: nie musi być taki jak kraje podane w tekście wyżej
Historia: ma zawierać miejsce urodzenia, dorastanie, ew. przebieg służby oraz jak bohater przyłączył się do krucjaty
Cechy charakteru: mają być tylko wypisane, bez opisania dlaczego jest taki a nie inny
Wygląd: zewnętrzny, czyli mniej więcej wzrost (pamiętajcie, że w średniowieczu ludzie nie byli zbyt wysocy), twarz i ew. znaki szczególne
Ekwipunek: czyli to co rycerz posiada
Chyba wszystko, w razie czego proszę wytykać błędy tu.