Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-11-2009, 23:17   #2
Klebern
 
Reputacja: 1 Klebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputacjęKlebern ma wspaniałą reputację
Angelo

Angelo siedział sobie spokojnie przy biurku. Zastanawiał się właśnie gdzie się teraz włamać. Nie miał zlecenia od paru dni i troszkę mu doskwierał ten brak zajęcia. Dzięki swojej profesji zarabiał całkiem sporo, więc pieniędzmi nie przejmował się. Poza tym i tak wmówił tej ukochanej staruszce, że zapragnęła wynająć pokój i że tak naprawdę nie potrzebuje za owo wynajęcie żadnych pieniędzy.


Z nudów sprawdził po raz dziesiąty pocztę. Był mail, nowy. Wzrok Angelo wkuł się w monitor. Zaczął przygryzać paznokcie, które wiecznie były poodgryzane. Szybko łapczywie przeczytał elektroniczną wiadomość. Zadziwił się. Ktoś chciał się z nim spotkać. Spojrzał na adres, z którego przyszedł mail. Nic on mu nie mówił.

Kilka szybkich kliknięć na klawiaturze. Angelo, sprawdzał, pochodzenie tego maila. Nie było to trudne. Nadawca nie krył się. Ale największy był szok, jak Angelo zrozumiał, że mail pochodził z witryny którą założył dawno temu dla pewnego klanu. Sprawdził autentyczność. W końcu ktoś mógł się podszywać. Ale wyglądało na to, że naprawdę administrator strony chce się z nim spotkać. A jeśli to była podpucha to ktoś, kto to zrobił był jeszcze lepszy w te klocki niż on. To było coś. Wyzwanie!
 

Ostatnio edytowane przez Klebern : 27-11-2009 o 16:50.
Klebern jest offline