27-11-2009, 17:47
|
#183 |
|
Bohater versus drużyna
Chciałabym Wam napisać coś mądrego na okoliczność tak trudnej sytuacji w drużynie, ale szczerze mówiąc nie mam weny. Zresztą nie ma sensu filozofować, więc się streszczę.
Sytuacja, gdy ścierają się w drużynie silne charaktery jest dość powszechna i nie raz się z nią spotkacie. Sytuacje konfliktu dobro drużyny versus odgrywanie postaci są rzadsze, ale też całkiem normalne. Nie mówię tu o konflikcie interesów (choć takie są najbardziej popularne), a szeroko rozumianych konfliktach moralnych. Tworzycie swoje postacie tak, a nie inaczej i zmiana zachowania dopieszczonego bohatera często jest bardzo trudna. Zdarza się, że potem gracz przestaje czuć postać, bo zamiast osoby robi się z niej chorągiewka na wietrze. Nie po to dawało się bohaterowi taki a nie inny charakter i zasady postępowania, przygotowywało odzywki, cyzelowało doświadczenie, które wpływa na jego zachowanie, żeby teraz zmieniać wszystko po pięć razy dziennie. Siłą rzeczy wpływa to ujemnie na przyjemność czerpaną z rozgrywki - i nierzadko źle się kończy.
Nie ma w takiej sytuacji dobrego wyjścia. Jedni uważają, że trzeba się nagiąć żeby nie psuć sesji i zachować dobre relacje między bohaterami, inni stawiają na realistyczne odgrywanie postaci. Im bardziej wątpliwa moralnie, im bardziej realistyczna sytuacja tym trudniejszy wybór. W sesji live łatwiej to rozwiązać poprzez żywą dyskusję, w PBFach niestety o to ciężko. Zdarzyło mi się już grać w sesjach, gdzie gracz odchodził nie chcąc grać "sztuczną" postacią dla dobra drużyny. Bo po co w takim razie robić postać? Wystarczyły by same cyferki.
Natomiast innym - i jak dla mnie - o wiele poważniejszym problemem jest nieodróżnianie gracza od jego postaci. Gdy sam gracz głęboko utożsamia się ze swoją postacią - pół biedy. Niestety zdarzają się sytuacje gdy inni gracze utożsamiają owego gracza z jego postacią. Jeśli ktoś gra np. złą, lub bardzo lekkomyślną postacią, która sprowadza na drużynę kłopoty, współgracze zaczynają nie tylko tępić ową postać, ale także "outować" jej właściciela! I taką sytuację również znam z autopsji. Jasne - wiele osób wkłada w postać dużo z własnego charakteru.
Ale postać to nie gracz! Zawsze o tym pamiętajcie. ZAWSZE!
Ostatnio edytowane przez Sayane : 27-11-2009 o 18:24.
|
| |