Pewnego razu w Silvermoon
Klejnot Północy był największą ostoją spokoju na terenie jakże niebezpiecznych Srebrnych Marchii. W mieście tym chwalono naukę i edukację, szanowano naturę i wielbiono jaśnie panią Alustriel. Tutaj drażniący hałas codzienności, oraz miejski smród dawno temu odeszły w niebyt, za sprawą niesamowitych właściwości Mythalu, oraz bujnej roślinności na terenie miasta. Strażnicy w srebrze są życzliwi dla każdego mieszkańca, oraz wszystkich respektujących panujące tu prawo przyjezdnych. Co kilkadziesiąt stóp wędrówkę ulicami umilali liczni trubadurzy, dmuchający w swe flety, brzękający na harfach, czy stukający w bębenki i tamburyny. Czasami licznym artystom towarzyszyli różni śpiewacy, chcący urozmaicić energiczną i grę na instrumentach. Miejskiemu urokowi dodawały dziesiątki fontann, do których wodę dostarczały liczne kanalizacyjne dopływy, montowane niegdyś przez krasnoludzkich budowniczych. Każdy szanujący się mieszkaniec miasta posiadał swój ogród. Bujne kwiaty, krzewy i różnorakie drzewa oczyszczały powietrze, oraz zapewniały niesamowite uczucie wypoczęcia, każdego nowego dnia. Nie sposób się tutaj było spotkać z rasizmem. Krasnoludy, elfy, półorkowie to widok tak częsty i normalny jak obraz kupieckich wozów co dzień wjeżdżających do miasta.
Klejnot Północy zrzeszał setki rzemieślników w cechach, dziesiątki pomniejszych gildii kupieckich, oraz wiele miejskich szynków. Gospody były każdego dnia uczęszczane przez zadowolonych z życia mieszkańców, oraz żądnych wrażeń poszukiwaczy przygód. Częste patrole lekko uzbrojonych strażników miejskich, w towarzystwie Strażników Czarów pilnowały porządku, oraz pomagały nieraz nietrzeźwym trafić do ich domów, czy odnaleźć właściwą drogę w gąszczu uliczek. Księżycowy most, który łączył dwie części miasta, zbudowane na obu brzegach rzeki, robił wrażenie nie tylko na przyjezdnych. Niejeden mieszkaniec spacerował wieczorem gdy magia, z jakiej był stworzony most emanowała delikatnym, błękitnym kolorem. W niemal centralnej części miasta dumnie rozpościerał się zamek, z białego marmuru, o licznych strzelistych iglicach, wieżach i posągach, zdobiących jego mury. To miejsce, w którym władzę sprawuje jaśnie pani, oraz miejsce, gdzie wielu ważnych magów decyduje o codziennych sprawach i rozwiązywaniu problemów zwykłych ludzi. Kupieckie gildie wciąż poszukiwały chętnych do dorywczych zadań. Władze również nie próżnowały, płacąc szczerym złotem i oferując możliwość zaciągnięcia się i reprezentowania sobą dumy Silvermoon w postaci Rycerzy w Srebrze.
Również i klerycy z licznych świątyń i kapliczek życzliwie zachęcali przechodniów do uczęszczania na codzienne modły, do wstępowania w ich szeregi i propagowania wszelakiej maści dobra, w postaci czynów. I oni potrzebowali chętnych do wielu zadań, większych czy mniejszych. Miasto Silvermoon było prawdziwym rajem dla awanturników i osób, chcących zarobić. Tutaj co dzień toczyło się tysiąc historii, które następnego dnia były zapominane, na rzecz nowych...
***
Witam serdecznie. Czy chcieliście zbudować postać od podstaw, mając ciągły wpływ na jej rozwój? Czy chcieliście by Mistrz Gry poświęcił wam sto procent uwagi na sesji? Macie świetną okazję. Poprowadzę solową sesję dla jednej chętnej osoby. Czego mi potrzeba? Przede wszystkim gracza z chęciami i wytrwałością. Chcę grać długo, dlatego jeśli ktoś ma przed sobą masę roboty, przeprowadzkę, czy też cokolwiek innego co po kilku dniach gry może uniemożliwić uczestnictwo, proszę nie zgłaszać się, ponieważ tylko sprawi mi to przykrość. A teraz mechaniczne szczegóły:
PB 32
Poziom postaci 3
Charakter dowolny, choć wolałbym by nie był to CZ.
Świat: FR, konkretnie Silvermoon ale tylko początkowo, bo dalsza rozgrywka będzie zależała tylko od gracza.
Mechanika: Postać stworzona w PCP w całości po polsku.
Majątek postaci: standardowo jak dla 3 poziomowca. Wydajcie środki według własnej woli.
Historia: Tutaj chciałbym zobaczyć coś więcej niż tylko opis wyglądu i charakteru. To na podstawie historii i ogólnego zarysu fabularnego mam zamiar prowadzić sesję, więc im więcej wypiszecie o postaci, tym więcej będę miał pola do manewrowania i dam wam więcej radości.
Co zaś się tyczy postowania, to wolałbym, by nie były to 3 linijkowe posty. Jeśli gra się samemu można pisać przemyślenia, odczucia itd. Oczywiście elaboratów nie wymagam wiadomo, że nie zawsze da się coś więcej napisać. Częstotliwość trudno ustalić, ponieważ piszemy na zmianę, ale myślę, że średnio post na dwa dni będzie odpowiednio (może być częściej).
Gracza wybiorę tylko jednego na podstawie konkursu kart postaci. Ta, która najbardziej mi się spodoba zostanie przyjęta. Na postaci czekam do wtorkowego wieczoru. W środę ogłosiłbym wynik konkursu i od razu byśmy zaczęli.
Sesja nie będzie dla munchowców, więc nie trzeba zbytnio kombinować z klasami itd. Postaci budujemy z klas podstawowych z Podręcznika gracza, korzystamy z ras opisanych w Opis Świata: FR, nie robię wyjątków.
Co oferuję? Energiczną rozgrywkę, dopasowaną indywidualnie do gracza i jego postaci. Oferuję taki rodzaj gry, jaki gracz będzie preferował. To chyba wszystko, jeśli macie pytania – piszcie.
Pozdrawiam Nef.