Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-12-2009, 22:02   #1
Bielon
 
Bielon's Avatar
 
Reputacja: 1 Bielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputacjęBielon ma wspaniałą reputację
[WFRP 2ed] – Życie I - rekrutacja

Zamówił piwo gestem i rozejrzał się po zadymionej sali. Oberża była wypełniona do granic możliwości, w powietrzu wisiał gęsty odór piwa, potu, fajkowego dymu i wiele innych mniej przyjemnych zapachów, których rozpoznać nie potrafił i nawet się nie starał. Oprócz kilku dziwek przy stołach tłoczyli się sami mężczyźni, mali, duzi, starzy i młodzi, najróżniejszych ras i narodowości. Ludzie o ponurych obliczach, które wskazywało na jedną, łączącą ich wszystkich cechę. Byli ludźmi, którzy w Księstwach Granicznych pożyli dostatecznie długo, by poznać na własnej dupie jakim to miodem słodko płynącym kraj ten raczy wszystkich swoich gości. Dla tego też pewnie wszyscy byli uzbrojeni.

Podobnych miejsc widział już setki. W każdym większym mieście wybrzeża istniała co najmniej jedna podobna speluna, gdzie spotykały się wszelkiego autoramentu podejrzane indywidua, gdzie przekazywano informacje, zawierano transakcje i opijano życiowe sukcesy. Wiedział, że trafił dobrze. Grabarz nie kłamał.

Początkowo, stojąc nad skatowaną ofiarą, zastanawiał się, czemu tak go zwali. Nie zajmował się pochówkiem i z dziedziną Morra nie miał nic wspólnego. No, może poza tym, że od czasu do czasu Grabarz dostarczał sam nielicznym w mieście kapłanom Morra roboty. Jak trzy czwarte populacji tego miasta. Jednak skopany na śmierć Grabarz nie był w stanie już rozwiać jego wątpliwości. Ostatnią rzeczą jaką wychrypił, kiedy ciężki ubłocony bucior wiercił obcasem w rozpłatanym brzuchu ofiary, był stek przekleństw. Grabarz był twardy. W przeciwieństwie do jego dziwki. Ta już śpiewała i to dzięki niej dowiedział się gdzie Grabarz spotykał się ze swoimi ludźmi.


Teraz czekał aż będą wszyscy.


Chciał ich przywitać i był na to gotów.


Miał dla nich robotę.

==================================================


Cześć Wam wszystkim

Z racji tego, że się w końcu dorobiłem komputera, chętnie poprowadzę znów coś na Forum. Z uwagi na powyższe zapraszam zainteresowanych brudem Warhammera do nadsyłania postaci.

Jeśli chodzi o samą postać; jej opis przesłany na PM do mnie; to chciałbym by była umiarkowanie pełna. Zawierała klasę, rasę, umiejętności, zdolności, cechy, schematy rozwinięć ekwipunek noszony przy sobie etc. Mam świadomość tego, że jako postacie żyjące w świecie gry, sól tej ziemi, macie tu swoją melinę a w niej tysiące drobiazgów, których nie sposób opisać w karcie ekwipunku a uzbierały się przez czas jaki tu przebywacie. Jednak co mamy "zwykle" przy sobie to mamy. Tak powiedzmy jak idziemy na robotę. Zważywszy, iż możecie zrobić standardowe jedno rozwinięcie, oczywistym jest, że gramy postaciami początkowymi, które wedle moich nadziei wraz z rozwojem i postępem sesji się rozwiną.


Sesja będzie rozgrywana w Księstwach Granicznych w realiach WFRP 2ed. Gracze chciałbym by stworzyli postacie dopasowane do klimatu pogranicza, miejsca brutalnego i pełnego niebezpieczeństw.


Warunkiem przyjęcia Gracza do sesji, będzie dopasowanie się jego postaci do wizji świata gry. Jednym słowem im bardziej spójna będzie koncepcja wspólna tym większa szansa zagrania. Kolejnym warunkiem będzie jakość postaci i jej kompletność [zarys fabularny oraz mechanika]. A ostatnim czas nadesłania. Wszystko to w formie wiadomości PW przesłanej do mnie.


Nie narzucam ras czy klas bo pogranicze to miejsce duże i pojemne, każdy się tu znaleźć może. Niemal jak Ziemia Święta.


Jeśli chodzi o sposób prowadzenia i częstotliwości pisania, spieszę z wyjaśnieniem, że prowadzę zabawę w formie opowieści, ale testuję cechy BG na okoliczności zdarzeń sesyjnych, oraz tarć na linii Gracz – Gracz. Częstotliwość postów wynosiła by mniej więcej 2 posty na tydzień i była by to częstotliwość również oczekiwana od Graczy.


Liczba Graczy pożądana przeze mnie mieści się w przedziale 3-4 osób. Jak się wysypie więcej, damy radę i zagospodarujemy, jak nie, to nie. Jako, że wyrażam się dosadnie a w swoich postach poruszam czasami kwestie wymagające odrobiny dojrzałości proszę by do sesji zgłaszały się osoby biorące na to poprawkę.


Rekrutację zakończę, jak zbiorę potrzebnych mi Graczy. Jednym słowem kto pierwszy ten lepszy.


To w sumie chyba tylko i aż tyle.


Czekam zatem.
 
Bielon jest offline