Szczerze powiedziawszy sądziłem, że umarła w niebycie, przez co pojawiłem się z tą rekrutacją.
Gdyby była wola i chęć wszystkich Graczy mógłbym po doczytaniu; ehhh ta kiepska pamięć; podjąć tamten wątek. Jednak "dziki zachód" Pogranicza to coś o bogatym, romantycznym rysie, który uwodzi mnie od jakiegoś czasu.
Stąd i chęć ku nowemu.
Jednak teraz, już uzbrojony w nowy sprzęt, chciałbym poprowadzić dłużej. Może coś co by się w przyszły ciąg sesji przerodziło. No, ale na to za wcześnie by mówić.
Generalnie więc, zapraszam. |