Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-12-2009, 20:25   #5
MNM
 
MNM's Avatar
 
Reputacja: 1 MNM jest na bardzo dobrej drodzeMNM jest na bardzo dobrej drodzeMNM jest na bardzo dobrej drodzeMNM jest na bardzo dobrej drodzeMNM jest na bardzo dobrej drodzeMNM jest na bardzo dobrej drodzeMNM jest na bardzo dobrej drodzeMNM jest na bardzo dobrej drodzeMNM jest na bardzo dobrej drodzeMNM jest na bardzo dobrej drodzeMNM jest na bardzo dobrej drodze
Aasimar był przyzwyczajony do faktu, że reakcje na jego widok różnią się diametralnie w zależności od miejsca, do którego zawitał. Ci jednak bywalcy, którzy nie mieli obiekcji co do rozmowy z Viljarem, przekonali się, iż pod osobliwym jak na tę krainę wyglądem, kryje się osoba o serdecznym usposobieniu. Wysoki, aczkolwiek wątłej postury wędrowiec, zdawał się wręcz promieniować aurą zaufania i autorytetu. Wyglądał na bardzo młodego, jednak w jego spojrzeniu można było dopatrzyć się tego rodzaju pewności siebie, który właściwy jest bardziej doświadczonym podróżnikom, niż narwanym, młodym zawadiakom.

- Najpóźniej dwie godziny po świtaniu ... a więc zjawię się o brzasku
- Viljar tworzył kolejne deklaracje w swoich myślach, natomiast na zewnątrz można było dostrzec u niego pewne podniecenie, tłumione jednak zasadami ogłady towarzyskiej. Aasimar nie lubił braku działania, aczkolwiek rozumiał, że cierpliwość często popłaca. Długo czekał na taką sposobność. Podobnie, jak inni ludzie i nieludzie kolekcjonują chociażby dzieła sztuki, Viljar zbierał kolejne doświadczenia, odczucia, oraz wspomnienia. Starał się, aby każdy jego dzień bogacił go i pomagał odkrywać własną siłę i słabości. Oczywiście, aasimar był zdecydowany zjawić się nazajutrz na wezwanie. Nie dla pieniędzy, ani nie dla chwały. Ale w imię wolności i bezpieczeństwa wszystkich miłujących pokój ras Faerunu.
 
MNM jest offline