Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-01-2010, 14:16   #4
Arsene
 
Arsene's Avatar
 
Reputacja: 1 Arsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwuArsene jest godny podziwu
Bohdan ruszył w pogoń i po sekundzie lub dwóch zniknął Michałowi z pola widzenia. Ten mierząc prawą ręką w nieznajomego szedł w jego stronę. Nagle w jednej chwili wydarzyło się wiele rzeczy. Coś huknęło, nieznajomy ruszył pędem przed siebie w stronę muru, gdzie czekała już na niego lina, ktoś krzyczał na dziedzińcu. Michał jednak nie mógł teraz zwracać na niego uwagi, bo kolejna postać pojawiła się na murach. Zadziwiające było to, jak łatwo dostali się do zamku, a jeszcze bardziej to, jak szybko ten ktoś oddał strzał w kierunku Michała. Na szczęście chybił. Gdy Michał podobnie przymierzył się do strzału nie było już do kogo strzelać. Zamaskowana postać z kocią zwinnością wdrapała się na mur i zniknęła za nim, spuszczając się na linie. Niemalże w tym samym momencie na murze, zaraz przy linie pojawiła się kolejna osoba.

W tym samym czasie Bohdan ścigał drugiego tajemniczego jego mościa. Gonił go wąskimi uliczkami przez nie więcej niż minutę, aż dobiegli do liny prowadzącej na mur. Najwyraźniej "wizyta" w zamku była dobrze zaplanowana. Uciekinier wdrapał się po linie stając na murach. Popatrzył przez ułamek sekundy na Bohdana po czym pobiegł dalej. Gdy ten wszedł na mur zobaczył już tylko jak jeden ze strażników pada pod potężnym cięciem. Nagle rozległ się huk i wrzawa na dziedzińcu. Wykorzystując zamieszanie uciekinier chwycił muszkiet i wypalił w dół z murów. Bohdan biegł w jego kierunku, lecz nim dopadł swój cel, dołączyła do niego postać którą zatrzymać miał Michał. Gy Bohdan był już o krok od nich obaj zjechali po linie z murów. Szlachcic jednak nie patrzył teraz na linę. Jego oczom ukazała się prawda, o tym w jakiej są sytuacji. Przed zamkiem na niedostępnym wzgórzu rozciągała się ogromna fala zbrojnych, za którymi stał rząd armat i moździerzy.
 
__________________
Także tego

Ostatnio edytowane przez Arsene : 05-01-2010 o 14:44.
Arsene jest offline