Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-01-2010, 18:05   #7
Yuriko
 
Yuriko's Avatar
 
Reputacja: 1 Yuriko wkrótce będzie znanyYuriko wkrótce będzie znanyYuriko wkrótce będzie znanyYuriko wkrótce będzie znanyYuriko wkrótce będzie znanyYuriko wkrótce będzie znanyYuriko wkrótce będzie znanyYuriko wkrótce będzie znanyYuriko wkrótce będzie znanyYuriko wkrótce będzie znanyYuriko wkrótce będzie znany
Heike nie wiedziała jak dużo czasu spędziła w lochu. Nie należała do tych stworzeń, które potrzebują czyjegoś wiecznego zainteresowania, więc ta samotność była jej na rękę. Usłyszała kroki i usiadła na łóżku. To Andromath przyniósł jej kolejne zadanie do wykonania. Dostała runę, której użyła według instrukcji maga.
Błysk. Z jednego ponurego lochu trafiła do innego. Po podłodze walały się ludzkie kości. Uśmiechnęła się. Po kilku krokach usłyszała coś. To był Felguard, który nie dając jej nawet chwili do namysłu zaszarżował na nią.
Odruchowo odskoczyła i wzbiła się w powietrze. Wyraźnie widziała, że Felguard szykuje się do skoku wiec postanowiła pierwsza zaatakować. Zaszarżowała na niego, lecz Felguard nie był taki wolny jak się jej z początku wydawało. Zasłonił się toporem, od którego się odbiła i spadła na ziemię. „Ał…” zabolało.
Wstała i czekała na ruch Felguard. „One nie mają sensownej taktyki, po prostu się biją.” Przypominała sobie, co wie o tych stworzeniach. Przeliczyła się. Cios minął ją zaledwie o centymetr, lecz nie zawahała się, przed zadaniem drugiego ciosu zaatakowała go. Mieczem zadała cios w szyje, po czym odskoczyła. Skuteczne cięcie zabiłoby bestie, ale demon był szybkim wojownikiem odwzajemnił się prawie celnym ciosem.
Chwile przerwy między jego ciosami były dla niej znaczące. Poderwała się z ziemi i szponami u nogi złapała jego głowę. Dwoma mieczami trzymanymi u ręki zadała płytkie ciosy na jego ramionach, po czym wzbiła się w powietrze dalej trzymając jego czaszkę szponach. Łeb urwał się obryzgując harpię sporą ilością krwi. Wyglądała potwornie. Na jej twarzy malował się uśmiech. Wypuściła głowę Felguarda i wylądowała na ziemi.
Coraz łatwiejsze przydziela mi zadania. Po ostatnim ledwie się ruszałam a teraz jestem gotowa pójść na bal. Gdyby jeszcze ktokolwiek mnie na niego wpuścił…” pomyślała po czym zaczęła czyścić sobie pióra.
 
__________________
"Dziewięciu mężczyzn na dziesięć woli kobiety z dużymi piersiami, a ten dziesiąty woli tamtych dziewięciu."
Yuriko jest offline