-Kopalnie. Tak. Wydobywamy najlepszą rude w Starym Świecie. - jak każdy krsnolud, który stąpał po tej ziemi był przekonany, że to jego klan wydobywa "najlepszą rude na świecie" - Taak mój mały przyjacielu. Jednak muszę cię rozczarować bo nie zaglądałem tam za często. Bo ja, musisz to wiedzieć, jestem..., hm byłem, raczej będę piwowarem.
Zdał sobie sprawę, że jak na małomównego krasnoluda mówi całkiem sporo. Niestety język najwyraźniej sprawy sobie nie zdał i kontynuował.
-Tak przyjacielu, kiedyś, w każdej karczmie jak ta, w każdej gospodzie i szynku będą stały antałki z wybitą cechą mojego browaru. Guini-Es. - zamilkł, wpatrzony przed siebie
__________________ Czy ja lubię poziomki? |