Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-01-2010, 21:40   #9
szyszaka
 
Reputacja: 1 szyszaka ma wyłączoną reputację
Z zamyślenia wyrwał go głos Tupika, który opowiadał mu o piwie ważonym na wsi.
- Eh - zaburczał i pokiwał z politowaniem głową nad pomysłami niziołka. Miód, przyprawy.
- Oczywiście że mam swoje recepty i napewno nie ma w nich Twoich szalonych składników. Ha! Powiem ci co jest potrzebne by stworzyć prawdziwy trunek. Chmiel i woda oczywiście ale najważniejszymi skladnikami są... - i tu zamilkł widząc zbliżającego się człowieka. Napewno nie wzbudzał on zaufania i nie miał zamiaru dzielić się przed nim swoimi sekretami. I tu zdał sobie sprawe, że chciał wygadać się również przed Tupikiem. Mimo przyjaznego nastawienia halflinga, to był jego sekret na sukces.
- "Cholerny tytoń" - pomyslał i spojrzał z wyrzutem na niziołka. Nie mógł jednak rozłościć się na tą uśmiechniętą, romarzoną osobę. Wyglądał trochę jak papuga, którą stary Dreg trzymał w swoim kantorze. Kolorowy i rozgadany.

Guini miał nadzieje, że człowiek minie ich stolik ale nie, usiadł na wolnym zydlu, witając się skinieniem głowy. Krasnolud opowiedział zdawkowym ukłonem. Jego nieufność wzrosła jeszcze bardziej gdy zobaczył wytatułowany dziwny symbol na dłoni i miarowe, powolne ruchy.

Spojrzał na niziołka próbując dać mu do zrozumienia, że dokończą tą rozmowe innym razem.
 
__________________
Czy ja lubię poziomki?

Ostatnio edytowane przez szyszaka : 19-01-2010 o 04:55.
szyszaka jest offline