Ehhh, a ja opóźniona
Tak to jest jak się nie zauważa wątku na czas. Ale już spokojnie, zasubskrybowany i nie umknie.
Witam wszystkim. Moje gg 5272011
Ann Wiedźma Ponie, co to za wiedźma! Tak ino durnie przesądne mogą gadać! Ann to nasza dziołcha, dobra jest; trochę cicha i marudna czasem, ale która z białogłów nie jest! A za to na zwierzętach jak się zna! O, tako przykładem: staremu Johnemu zeszłego lata krasula zdychała to Ann ją uleczyła! I jeszcze cielaka przyjęła! Tak samo mojej żony poród: dziecko przyszło mocne i zdrowe, a jak! Wiec na zwierzętach się zna i na ludzkich przypadłościach. Czasem tylko mleko się zważy, ale to mogą być te pokurcze skrzaty. Zawsze powtarzam swojej babie, że za mało im śmietanki zostawia, skąpiradło jedne. A co do Ann to podobno w gospodarstwie obrotna. Młode chłopy to głupie, że jej nie chcą brać. Wszak ni garbata, ni zakrzywionego nosa nie ma. Kawał kobity jak się patrzy. A tu niedługo dziewiętnasta wiosenka będzie szła i coraz trudniej o chłopa, oj tak...