Może się czepiam, ale sam początek wydaje mi się co najmniej dziwny.
1. To duże miasto (z tego co pamiętam w rekrutacji była o tym mowa) więc raczej ma mury, a jak ma mury to ktoś by z tych murów wypatrzył tę chordę chyba?
2. Jeśli mury to i bramy - jakby coś tam wypatrzyli to by zamknęli bramy.
3. Jakby nawet nie zdążyli zamknąć bram (bo coś) to żołnierze stanęli by chyba w pierwszym szeregu.
4. Na murach są zazwyczaj łucznicy, a jeśli wrogów jest tylu, że łucznicy nie dali rady ich przesiać i że odważyli się zaatakować duże miasto to jest po sprawie.
5. To już pytanie do karmazyna: jakby do miasta wbiegła jakaś banda odmieńców to ludzie by chyba zaczęli uciekać, a nie ściskali by się w tłum tak żeby nie dało się przepchnąć do pierwszego rzędu ani nawet schylić.
Wydaje mi się, że jest więcej niedociągnięć, ale nie ma sensu ich wszystkich wypisywać...
Drogi Shadowmanie - zastanawiałeś się przed napisaniem tego posta czy po prostu coś napisałeś?
__________________ ...I'm still alive...Once upon the time...Footsteps in the hall... |