Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-02-2010, 14:08   #5
Regeth
 
Regeth's Avatar
 
Reputacja: 1 Regeth jest godny podziwuRegeth jest godny podziwuRegeth jest godny podziwuRegeth jest godny podziwuRegeth jest godny podziwuRegeth jest godny podziwuRegeth jest godny podziwuRegeth jest godny podziwuRegeth jest godny podziwuRegeth jest godny podziwuRegeth jest godny podziwu
Regeth był bardzo przerażony. Jego kochane lasy miały by zostać zniszczone. A on nigdy by na to nie pozwolił. Spojrzał na Białego Kła, swojego wilka.
Czy coś jest nie tak, mój panie?- spytał się biały jak śnieg wilk.
-A nie... to tylko zły sen. Wiesz może, gdzie leży Bullridge?
-Niestety nie, a po co mielibyśmy tam ruszać? Musimy teraz wybić drwali, oni zagrażają temu lasowi.
-Słuchaj, świat może być w niebezpieczeństwie. Drwalami zajmą się inni druidzi.
-Aha, przepraszam panie, nie wiedziałem. Ale wiem, kto może wiedzieć!
-To wspaniale!
Po paru minutach zjawił się mały lis, który wytłumaczył druidowi jak dotrzeć do karczmy.
Po kilku dniach wędrówki znaleźli się w Bullridge.Już przy bramach miasta strażnik nie chciał ich wpuścić. Ale jednak parę monet zdołały przkonać strażnika. Regeth i Biały Kieł poczuli się nieswojo. Ten zgiełk, ci ludzie bardzo ich denerwowały. Regeth od bardzo dawna nie wędrował po żadnym ośrodku cywilizacji.W pamięci miał jednak Nowerrenberg, swoje rodzinne miasto. I nie były to pozytywne wspomnienia. Nowerrenberg został w końcu zniszczony dzięki Regethowi.''Ci głupcy...jak oni mogą opierać się mocy lasu! Ileż to drzew mogło zostać zniszczonych?! Ile zwierząt zamordowanych?! Myślał Regeth patrząc gniewnie na ludzi. Ludzie również nie byli zachwyceni przybyszem. Patrzyli się jakoś krzywo na niego i na wilka.
-Patrzcie, to dzikus, druid. Tacy jak on czasami zabijają naszych drwali, i palą całe wioski. Nędzny sługa Silwanusa.Patrzcie, fajna skóra byłaby z tego wilka- szeptali ludzie
Wilk wszystko słyszał.Z nerwów zaciskał zęby.
-Panie, oni obrażają nas! Nas i Silwanusa! - powiedział nerwowo.
-Pożałują tego. Ale teraz nie zwracaj na nich uwagi-powiedział spokojnie druid
W końcu weszli do karczmy ,,Pod świńskim ryjem''. Sama nazwa budziła u Regetha obrzydzenie.
 

Ostatnio edytowane przez Regeth : 08-02-2010 o 14:25.
Regeth jest offline