Cyrus stanął przed drzwiami namiotu kończąc skręta. Z błogim uśmiechem popatrzył na walające się na podłodze jedzenie. Dokończył skręta spalając go praktycznie do momentu, aż utrzymanie go w ustach nie było możliwe. Odrzucił dymiący niedopałek. W kieszeni miał jeszcze porcję na trzy skręty. Gdy wszedł do baraku, wszyscy poczuli zapach marihuany. - Co jest łajzy? - popatrzył na swoją nową drużynę - Coś wam na podłogę wypadło... - wskazał lufą M14 stos żarcia na podłodze. Po chwili dodał: - Patrzcie, mam radyjko. - pokazał wszystkim swoje radio PRC8 - Zamawiamy pizzę?
Uśmiechnął się szyderczo po czym stanął nad rozsypanym jedzeniem. Schylił się i podniósł trochę kawy. To się może przydać pomyślał.
Oparł swój karabin o oparcie łóżka, a rewolwer położył na stoliku. Kątem oka popatrzył na żółtka w rogu baraku. Chciał schować rewolwer w mniej widoczne miejsce, ale zrezygnował z tego. Jakby chciał nas załatwić, już dawno by to zrobił z tej swojej fuzji. Wyszarpnął z spod łóżka swój worek. Dyskretnie zaczął przeglądać jego zawartość. Pojedynczo wyjmował z niego PLAYBOY'e. Na sierpniowym numerze się zatrzymał. Był to jego ulubiony. Popatrzył tak chwilkę na okładkę. Poprawił okulary i zaczął znowu szukać czegoś w torbie. Z każdą sekundą coraz bardziej się irytował. Na szafce obok rewolweru w końcu uzbierało się w końcu około 6 najnowszych numerów PLAYBOY'a. W końcu zrezygnowany wysypał całą zawartość worka na łóżko. Zaczął kopać w swoich ubraniach. W końcu z uśmiechem na ustach, jakby ktoś dał dziecku cukierka, wyciągnął starą, poszarpaną ale nadal w dobrym stanie, czapkę z daszkiem w kolorze khaki. Otrzepał ją o kolano i szybko założył na głowę. Poczuł niesamowitą ulgę. Spakował swoje rzeczy znowu, starannie do worka i położył się na łóżku nadal rzucając ulotne spojrzenia w kierunku Azjaty. Na szczęście Azjata nie mógł zauważyć na co patrzą jego gałki oczne, ponieważ jego oczy kryły okulary przeciwsłoneczne.
Po chwili będąc pewny że żółtek nie zaatakuje, ziewnął i powiedział do drużyny: - Ej, fagasy. Który z was ma nami dyrygować?
__________________ Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być. |