Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-02-2010, 13:51   #5
Icarius
 
Icarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Icarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputacjęIcarius ma wspaniałą reputację
„Południe” – pomyślał mężczyzna. – „Już czas.”

Poszedł na umówione spotkanie po ostatnich wydarzeniach był raczej małomówny i nieufny... Wysłuchał w ciszy i spokoju co mają do powiedzenia inni. Theron starał się nie wyróżniać z tłumu w mieście miał na sobie płaszcz podróżny z pod którego było widać skórzaną zbroję. Do tego długie buty z cholewami skórzane miał je od dawna i cenił sobie ich wygodę.. Po zdjęciu kaptura ukazała się jego młodzieńcza twarz i czarne sięgające prawie ramion włosy.

Wiedział że czekające go zadanie proste nie będzie czeka ich długa droga. Ale z drugiej strony nie brzmiało ono specjalnie trudno ot dostarczyć dziewczynę z miasta do miasta. Po drodze mogą czekać ich trudności ale z drugiej strony pieniądze mu się przydadzą. Niedaleko Labhras będzie mógł zajrzeć do ojca i powiedzieć co się wydarzyło ojciec był twardy liczył że się nie załamie gorzej z mamą...

Po wejściu na miejsce spotkania usiadł i bez słowa przysłuchiwał się dyskusji.

Z Delin z szlakiem wzdłuż Pikanei, potem Szlakiem Czarnego Ognia do Rotdornu, potem szlakiem przez puszczę Tremery do Labhras i na końcu Erengard. Jest to najkrótsza trasa...i dopiero wjeżdżając do Wielkiej Puszczy stanie się naprawdę groźna. Duże kompleksy leśne to raj dla rozbójników. Zakładałeś podobną trasę, nieprawdaż? Skoro jednak czasu nie mamy pod dostatkiem, nie ma co szukać alternatywy. -gdy to usłyszał aż w nim zawrzało.

Wysłuchał krótkiej wymiany zdać miedzy oboma panami.
Samuel wydał mu się szaleńcem lub kretynem później jednak znalazł odpowiednie słowo: Kurier może po prostu u nich to zboczenie zawodowe? Zawsze idą na łatwiznę i nie liczą się z konsekwencjami swoich wyborów...


Przecież istotna część drogi niezależnie od założeń wiedzie przez las w pewnym sensie JEGO las. Tereny do 200 km od Labras znał wyśmienicie tam przecież spędził całe życie. Reszta lasu no cóż bywał tam co prawda sporadycznie ale las to las dom,bezpieczeństwo... A bandyci a i owszem są ale po pierwsze kto jak kto ale on ich na pewno zauważy pierwszy, będąc na szpicy nim oni to zrobią. A po drugie ludzie demonizowali i myśleli że bandyci są za każdym drzewem... Uważał zresztą że o wiele niebezpieczniej niż w lesie jest na "cywilizowanych" traktach. Ukryć się nie ma gdzie wszystkich będzie widać jak na widelcu. Czemu więc się narażać lepiej non stop trzymać się lasu i o miasta jedynie zahaczać dla uzupełnień.

-Panowie pozwólcie że się wtrącę. Jestem Theron wychowałem się w wielkiej puszczy i zapewniam że nieco demonizujecie niebezpieczeństwa jakie nas tam mogą spotkać. Uważam że las da nam potrzebną osłonę i zapewni dyskretność podróży. A na szlaku będziemy odsłonięci zakładając nieśmiało że ktoś czyhałby na nas bądź przesyłkę. Na potrzeby naszej wspólnej wyprawy mogę robić za przewodnika na terenie puszczy. Oraz myśliwego i zwiadowcę na terenach mniej mi znanych. Moim zdaniem powinniśmy jechać na zachód wzdłuż rzeki później na północ aż do jej ujścia. Potem przez góry co prawda nie będzie tak wygodnie jak szlakiem czarnego ognia. Ale zapewni nam to bezpieczeństwo. A przełęcz, bądź górska droga której podoła nasza przesyłka z pewnością jest. Później kolejno do miast Aibne, Cian, Labras, Erengard. Po drodze niedaleko Labras możemy zawitać do mego domu rodzinnego zaznamy tam gościny. Jak również być może uda nam się dołączyć do wyprawy bezpłatnie dodatkowego zwiadowce.Dodatkowym atutem tego wyboru jest wbrew pozorom czas. Do póki nasza podróż będzie wiodła wzdłuż rzek do póty możemy korzystać z barek rzecznych które znacznie przyśpieszą naszą podróż.Co do doświadczeń z tego typu zadaniami, i dziewczynkami nie posiadam takowych. To tyle z mojej strony decyzja i tak należy do Iriala

Po tych słowach usiadł. Wszystkim Theron wyda się trochę dziwakiem cały czas niespokojnie się rozgląda i nawet gdy mówi robi to jakby nerwowo... Widać też że towarzystwo dużej grupy ludzi średnio mu odpowiada i musi się wyraźnie oswajać z tą sytuacją.
 
Icarius jest offline