Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-03-2010, 23:08   #1
syringe
 
syringe's Avatar
 
Reputacja: 1 syringe jest jak niezastąpione światło przewodniesyringe jest jak niezastąpione światło przewodniesyringe jest jak niezastąpione światło przewodniesyringe jest jak niezastąpione światło przewodniesyringe jest jak niezastąpione światło przewodniesyringe jest jak niezastąpione światło przewodniesyringe jest jak niezastąpione światło przewodniesyringe jest jak niezastąpione światło przewodniesyringe jest jak niezastąpione światło przewodniesyringe jest jak niezastąpione światło przewodniesyringe jest jak niezastąpione światło przewodnie
[Waarhammer2ed] Szklane oko

...
Ponownie do Twoich nozdrzy zawitał przenikliwy zapach zimna, spojrzałeś w stronę otwartych drzwi.
Zauważyłeś wysokiego człowieka ubranego w czarny skórzany płaszcz oraz kapelusz z szerokim rondem. Twarz jego zakryta jest postawionym na sztorc wysokim kołnierzem.
Stał tak chwilę otrzepując się ze śniegu i jednocześnie rozglądając się po Sali.
Jego wzrok zatrzymał się na waszym stoliku. Zdjął kapelusz i ruszył pewnie w waszą stronę.
Nieznajomy miał platynowe, splątane wiatrem długie włosy, które opadały z nieładem na porytą mrozem twarz. Głębokie rysy zostały częściowo przykryte rzadką siwą brodą.
Kiedy stanął przed waszym stolikiem zauważyłeś rysujące się pod płaszczem kształty mini kuszy oraz rękojeść miecza.

-Witam koledzy- zaczął chropowatym niskim głosem- podobno można tu znaleźć kogoś kto może pomóc w niektórych sprawach? Nazywam się Nathan Von Teva, kim jestem? To chyba widać na pierwszy rzut oka. Wprawnego oka- dodał po chwil wahania spoglądając ukradkiem na dwóch Halflingów popijających ciemny płyn.
- Do rzeczy. Poszukuję drużynę, hmmm najemników, włóczęgów, wojowników? Robotników, którzy pomogą dostać się do wioski Glaudheim. Jak wiecie Panowie pogoda nie dopisuje podróżom, a wioska znajduje się kawałek na zachód, nieopodal gór szarych.
Płacę wam za pomoc w przeprawie, nie za zadawanie pytań. Po co tam idę to już tylko moja sprawa.
No Panowie nie ma co marnować czasu, proszę o podjęcie męskiej decyzji- szepnął sucho w stronę jedynego człowieka w grupie.



Konrad
W głosie nieznajomego wyczułeś ton nakazu, który zmusił Cię do natychmiastowej reakcji oraz odpowiedź w imieniu całej grupy.
 

Ostatnio edytowane przez syringe : 01-03-2010 o 23:46.
syringe jest offline