Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-03-2010, 10:21   #2
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Dzięki za komplement, staram się aby posty były ciekawe nie tylko dla mnie ale i dla reszty czytających i w tym tkwi chyba przyczyna sukcesu. Druga to świetny MG i wciągająca sesja, bo w niektórych, tragicznie prowadzonych to i czasem ja opadam z sił i sile się już tylko na opisanie najbliższej akcji - objętościowo jak wasilij Ale gdy gra wciąga to tworze i kilkustronicowe formaty posta - ostatnio do cybera

Bałem się że zakończyłeś tą sesje śmiercią wszystkich postaci - tym bardziej jak we wstępie komentarzy, stwierdziłeś że przyśpieszyliśmy akcję i już mi się myślenie włączyło... może trzeba było już wtedy Borga trzasnąć a i może zlecenie na Karla dokończyć Tupik z pewnością tak tej sprawy nie zostawi, dopóki nie dowie się wszystkiego kto za tym stał i jak paluszki maczał A oberżystę chyba obedrze z skóry...

Pomysł z pozbyciem się dwóch Harapów wynikał z tego, że bili się wszyscy, nie ma Borga, a i banda Tupika moggła/może realnie przejąć kontrolę, szczególnie o ostatnich dokonaniach - o ile dane im będzie się podkurować i zwiększyć zapasy sił. - rekrutacja...choć bardzo ostrożna.

Sesjia sam pomysł i scenariusz bardzo fajny, wiele elementów odkrywających łamigłówkę, po które gracze mogli sięgnąć - zwiad za Miżohem i kilka innych sytuacji. Zabrakło jakby czasu, miałem wrażenie że akcja pcha moją postać bardziej niż bym tego chciał - na zasadzie, że w międzyczasie zdołałbym wiele załatwić. Jednak jak przyjrzałem się temu ponownie, to po prostu realnie Tupik z bandą zrobili w ciągu nocy tyle, że już może wróciliby o świcie do kryjówki... Więc uznałem że zrobił i tak więcej niż normalnie zdążyłby - i to z ogonem w postaci Nowych, na których musiał uważać ( od miżocha są) ale też i nie mógł pozwolić sobie na osłabianie możliwości bandy - zawsze to dwie dodatkowe pary rąk...potrafiące walczyć. - nie mówiąc już że walka z nimi dodatkowo wyczerpałaby chłopaków.

Sam Tupik musiał przejść dość szybką przemianę wewnętrzną, nie był przygotowany na objęcie prowadzenia bandy, nie było to coś co już zastał, sytuacja go zmusiła, bo trzeba było podejmować decyzje, a zwyczajnie wiedział, że jako "bezbronny szkrab" jego pomysły będą się cechowały wzmożoną ostrożnością - nastawioną na przeżycie ( nie tylko swoje) , podczas gdy Grzeczny czy Levan wybijaliby wszystko po drodze...z marszu a przynajmniej miałem takie początkowe obawy jako gracz - a już na pewno jako Tupik I myliłem się chyba tylko wobec Levana - widać było swoistą ostrożność i refleks myślenia, zresztą i grzeczny nasunął Tupikowi kilka pomysłów.

No dobra krótkie podsumowanie

Klimat
Super, nie ma co porównywać do wcześniejszych postaci banitów i inszych kryminalistów którymi grałem. Wreszcie poczułem się jak przestępca w prawdziwej organizacji, a postać Halflinga dodała temu przynajmniej w moim odczuciu dodatkowego uroku.

TBS

Żałuję z tym przyśpieszeniem - na zasadzie dłużej by się pograło i więcej wycisnęło... choć z drugiej strony nie żałuję za bardzo, wszystko mogło by klopsnąć a BZ mogliby już za dużo dokonać. Ale sama konfrontacja z BZ - świetna

Mechanika

Mi pasuje w zupełności, brałem już udział w sesjach które normalnie szły płynnie, ale które walka wyłączała co najmniej na kilka postów , nie mówiąc juz o czasie rzutach, oczekiwaniu na innych itd. Lubie strorryeling, ale lubię też jak i graczom i MG czasem kości nieco zamieszają w szykach...sesja robi się bardziej nieprzewidywalna, oczywiście podobnie jak MG rzeczy wazne dla scenariusza nie pozostawiam w rękach kości...ale by było jak by oberżysta spudłował!

Ulokowanie

Idealne, duże miasto Imperium nie pozwalałoby na taką swobodę działań. W księstwach zaś wszystko jest możliwe.

ostatecznie wiele się w układzie władzy w świecie przestępczym nie zmieniło.

?? Jak to pyta Tupik spod wielkiego cielska? Od poranka wykańczani sa fizycznie stronnicy starego Harapa, gang trząsący rynkiem rozbity, Gang Burego wyeliminowany, Harap i duplikat padli. Grabaż raczej też już kwiatki od spodu gryzie... Nie mówiąc już o reszcie patałajstwa co to do końca była z Harapem lub przeciw niemu...
Mi to wygląda na przetasowanie sił w mieście, niemal całkowite. rozbicie władzy centralnej na kilka mniejszych terenowych - choc zapewnie jak sprzed Harapa, może będą walki o część Burego
( Nam się należą jego ziemie !!- krzyczy spod ciała )

PODSUMOWUJĄC

Bawiłem się świetnie i czekam na dokładkę, rozwinięta postać niebawem będzie w drodze...
 
Eliasz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem