Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-03-2010, 20:30   #3
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Baczy Zobacz post
Jestem świeżo po lekturze części podręcznika i mam kilka noobskich pytań

1. Skoro świat jest tak zdegenerowany i na każdym kroku trzeba walczyć o przeżycie (w sensie, przedłużenie nieżycia), to pewnie sumienie postaci jest bardziej tolerancyjne na zabijanie itp, a więc i motyw człowieczeństwa i "wewnętrznej bestii" nie jest tak ważny?
2. Czy ludzie jeszcze istnieją? Kryją się po kątach, czy próbują się zorganizować? Pisałaś o tym, że Camarilla olała Maskaradę, czy to znaczy, że ludzie dowiedzieli się o wampirach?
3. Co z tym wirusikiem? Opracowano szczepionkę? Jak działa na wampiry zakażona krew? Jakie są objawy, jak szybko wykańcza ludzi i w jaki sposób? (To tak z ciekawości )
4. Napisałaś, że tworzymy "młokosa", a czy można wykorzystać darowane punkty i zrobić wampira np: siódmego pokolenia i podbić sobie coś do 6 kropek? Czy w ogóle można zwiększyć pokolenie, i czy są jakieś granice?
5. Są ograniczenia co do ekwipunku czy mogę zabrać taczkę z niezbędnym sprzętem, krótkofalówki, baterie, iPody, zestaw noży kuchennych, skrzynka z nabojami do Colta itp?
6. Nie szybciej by było, jakby każdy miał rower?
Gdyby wszystkie pytania noobów tak wyglądały, świat byłby lepszy...

A zatem po kolei:

1.
Masz rację, ale tylko w części. Owszem, sumienie tych, którzy kierują się drogą człowieczeństwa, może być nieco bardziej liberalne i często przysypiać, co do wewnętrznej bestii nie zgodzę się jednak zupełnie. Pamiętać wszak należy, że bestia budzi się w stanie zagrożenia/frustracji i... głodu, a ten towarzyszy większości wampirów niemal cały czas. Od poczucia "ssania w żołądku" do zapadnięcia w letarg jest długa droga i w przypadku większości wampirów prowadzi poprzez szaleństwo, a zatem wypuszczenie dzikiej, nieokiełznanej bestii. Dodajmy, że bestia wyzwala się również w momencie, gdy głodny Kainita zobaczy np. rozbryzganą krew.
Jak to najczęściej wygląda w moich sesjach: zwykle sugeruję graczom w postach, kiedy odzywa się ich bestia/czasem każę rzucać na okiełznanie jej. W momencie gdy dochodzi do wyzwolenia - przeważnie przejmuję na tę chwilę kontrolę nad ową postacią i opisuję co się z nią dzieje.

2. i 3. zarazem
Wirus, którego nazwa ma wskazywać na podobieństwo z naszymi grypami - ptasią i świńską, długo był niewykrywalny z uwagi na to właśnie, że objawiał się jak normalna grypa. Zgon następował dopiero po kilku tygodniach - nagle i w sposób gwałtowny, poprzez zablokowanie dróg oddechowych.
Tak wymarło 97% ludzkości - reszta okazała się odporna, lecz przeżycie w czasach chaosu wcale nie jest łatwe. Ludzie - jak zwykle - zaczęli walczyć między sobą, obrzucając się winą np. za rozprowadzenie broni biologicznej, a kiedy dowiedzieli się o istnieniu wampirów - ich obrali sobie za wrogów, nie rozumiejąc, że również w interesie krwiopijców jest ich egzystencja. To zmniejszyło populacje do nieszczęsnych 1-2%.
Niemniej gatunek wciąż istnieje, ale głównie w "hodowlach" Kainitów, które są zazwyczaj ukryte i pilnie strzeżone. O wolnych ludziach czasem słyszy się jakieś plotki, ale to samo jest ze szczepionką na A1H0 czy z tym, że gdzieś klonuje się krew. Są to współczesne mity, powstałe w wyniku ograniczenia dostępu do informacji - dla Was nie mają póki co żadnego potwierdzenia.
Wirus wciąż jest w powietrzu, a potwierdzeniem tego jest fakt, że urodzone w "hodowlach" dzieci przeważnie nie dożywają 1 roku życia.
Co do wampirów, to wszystkie są odporne na wirus i nijak na niego nie reagują (nawet jeśli wypiją krew z zarażonego człowieka).

4.
Napisałam, że maksymalnie można w daną cechę wpakować 5 kropek i oczywiście - można to zrobić również wybierając pokolenie, a zatem w najlepszym razie będziecie grać VIII-pokoleniowcami.

5.
Póki co w Wasz ekwipunek nie ingeruję, nie ma sensu też go wypisywać. Starczy zaznaczyć jak się bohater zazwyczaj ubiera i czym walczy. Samym ekwipunkiem zajmiemy się później już w ramach sesji. Podpowiem tylko, że im większy ktoś sobie wpisze majątek (też poprzez kropki w pozycji), tym więcej gadżetów pozwolę mu posiadać.

6. J.W.
Zauważ, że ja nie narzuciłam Wam żadnego środka transportu, napisałam jedynie co jest możliwe, a co nie. Czym będziecie podróżować przez Kanał La Munche - sami zdecydujecie drużynowo, ja najwyżej podam kilka opcji.


Jakby coś jeszcze było niejasne lub Cię ciekawiło, pisz.
Pozdrawiam
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline