WERNON
Po chwili ciszy jaka zapanowała w izbie Wernon poruszył się nieco na ławie, mówiąc w kierunku krasnoluda: -Tak masz rację mości Karhalu, szacunek z wiekiem idący Ci się należy-młodzieniec wypowiedział te słowa spokojnie okazując tym razem należyty szacunek rozmówcy.-Niepotrzebnie uniosłem sie, wielce to dla mnie drażliwy temat Panie Karhalu, wybaczcie me niegodne zachowanie -skinął głową w stronę krasnoluda lekko się jednocześnie pochylając do przodu. |