Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-03-2010, 10:15   #1
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
[Warhammer] Droga

Pfeildorf, 24 Erntezeit 2520 KI

Stos powoli dogasał, gapie rozchodzili się. Matki przeganiały swoje dziatki, rugając bezlitośnie za kolejne, nieudolne próby pochwycenia ostatnich szybujących w powietrzu falbanek popiołu. Mężczyźni wymieniali końcowe uwagi odnośnie przeklętego losu wszelkiej maści łapiduchów i szumowin, które swoim jadem toczą to piękne miasto. Rynek powoli pustoszał, a Pfeildorfczycy wracali do swojego rytmu pracy, pełnego utarczek o cenę sudenlandzkiej wełny.

To nie było dobre widowisko, choć zapewniło tutejszej ludności odrobinę rozrywki i chwilę wytchnienia od codziennych obowiązków. Skazany nie reagował, gdy gawiedź przywitała go gwizdami i wyciem, z obojętnością właściwą nieprzytomnym ludziom zniósł wszystkie miotane w niego obelgi i nadpsute warzywa. Heretyk był wycieńczony torturami i wyzionął ducha zanim ogień zdążył oczyścić jego plugawe ciało. Tłum nie doczekał się nawet porządnych krzyków, lamentów i opętańczego wycia. Cóż, nie każda kaźń wyglądała tak jak powinna.

Łowca czarownic stał, wpatrując się w to, co zostało z Hermana Osterwalsena. Nie tak wyobrażał sobie ich wspólne spotkanie. Narastająca w nim wściekłość powoli przechodziła w okiełznane zdenerwowanie. Informacja o aresztowaniu kultysty dotarła zbyt późno i nie zdążył przybyć na czas. Jak widać, nie zdążył też wysłany przez niego goniec. Do inkwizytora podszedł mężczyzna odziany w szaty kapłana Sigmara.

- Prosiłeś o posłuchanie, panie – rzekł pewnym siebie głosem.
- Nie, to jakaś pomyłka – odrzekł chłodno łowca.
- Pomyłka? Nie rozumiem – kapłan zmarszczył brwi.
- O nic nie prosiłem. Żądałem posłuchu, żądałem raportu z przesłuchania więźnia, a nade wszystko, żądałem zachowania go przy życiu do mojego przybycia! Czy goniec z Altdorfu zdołał tu dotrzeć? – zapytał, a widząc delikatne skinienie głową, kontynuował. – Zatem módl się klecho, aby Sigmar był dla ciebie litościwy, bo ja nie będę. Na mocy danego mi prawa zamierzam oskarżyć cię o próbę zatajenia spisku i sprzyjanie wrogom Imperium.
- Panie, ale nie mówisz chyba… Nie możesz – kapłan pobladł wyraźnie, a głos raz po raz mu się łamał.

- Owszem, mogę i zrobię to. W liście pytałem o kilka nazwisk. Czy więzień wspomniał o nich?
- O jednym, panie
– kapłan skłonił się, mówiąc te słowa.
- Partacze, cholerni amatorzy… – inkwizytor kręcił głową z dezaprobatą. – Pokój w karczmie, dokumenty z przesłuchania i osobę, która je przeprowadziła. Ale już! Masz kwadrans i obym tym razem się nie zawiódł.

Wstęp z opowiadania "Leniwa Rozkosz"
Karoliny 'Viriel' Bujnowskiej


***


Witam.

Na początek z miejsca powiem, że to nie będzie normalna sesja, od których wciąż robię sobie przerwę. A czemu nienormalna? Ano dlatego, że szukam tylko 1-2 osób, zaś sama sesja będzie sesją drogi (jak zresztą sugeruje tytuł), z głównym wątkiem przewodnim, ale bez skomplikowanych i trudnych intryg.

Co należy wiedzieć, jeśli wciąż jest się chętnym:
Potrzebuję tylko ogólnego zarysu początkującej (początek 1 profesji) postaci, mocno tylko osadzonej w świecie i umieszczonej w wiosce umiejscowionej w pobliżu Pfeildorfu.
Wiek dość młody, może jeszcze jakieś małe szczególiki. I to wszystko, historię i całą otoczkę będę chciał obgadać z przyjętym graczem/graczami już po fakcie przyjęcia. I jej mechanikę również, profesję i rzuty można będzie ustalać bezpośrednio ze mną.

No i tu muszę zmartwić nowych na forum: będzie się dla mnie liczył na pewno częściowo styl, a bardziej: regularność pisania. Chciałbym tworzyć do 2 postów tygodniowo w tej sesji. No i taka osoba powinna lubić granie z npcami.

Charakter sesji? Mroczny, ale i częściowo epicki. Od lat 18, i ze względu na tematykę i ze względu na całkowity brak hamowania się w opisach przemocy i seksu, jak to zwykle u mnie bywa w dark fantasy. Myślę też, że sporo z tego dostosowane będzie do grających. Długość? Tak długo, jak sprawiać będzie nam to przyjemność.
Czas rekrutacji? Biorąc pod uwagę, że na dobrą sprawę trzeba tylko zgłosić zainteresowanie i podesłać mi kilka zdań opisu - do soboty włącznie. Tak, tej soboty. Kto by chciał grać, ale się nie wyrobi, to jak będzie chciał pisać potem 2 posty tygodniowo?
To czy przyjmę 1 czy 2 osoby zależy od zgłoszeń i podpasowania mi postaci.

W razie pytań dostępny jestem na forum lub wieczorami na gg. Rekrutacji nie przedłużam, w przypadku braku chętnych sesja nie wystartuje po prostu.

Pozdrawiam
Sekal

Ps. Jeśli ktoś chce zobaczyć trochę jak wyglądają sesje solowe w moim wydaniu, niech zerknie na Wiedźmina, obecnie przeze mnie prowadzonego.
 
Sekal jest offline