Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-03-2010, 18:12   #7
Katze
 
Reputacja: 1 Katze nie jest za bardzo znany
Michael nie zauważał ludzi wokół siebie, nie obchodzili go. Myślał o tym co spotka go w Colorado i jak sobie poradzi. Próbował już wielu różnych sposobów na unikanie wspomnień o rzeczach, które pragnął zapomnieć. Spotkania z terapeutą, do których wcześniej podchodził sceptycznie, okazały się wielką pomocą.
Niespiesznie ruszył w stronę nadjeżdżającego autobusu i wsiadł jako ostatni. Jego bagaż był na tyle mały, że spokojnie mógł umiescić go w luku nad głową. Zdążył wyjąć jeszcze odtwarzacz MP3 i notes i usiadł na miejscu z przodu, po prawej stronie. Przeczytał swoje notatki w notesie i spojrzał za okno akurat, gdy opuszczali już Idaho Falls. Wiedział, że wróci tu w przyszłym roku żeby zobaczyć się ze swoim wujem.
Rozmyślania przerwały mu krzyki dobiegające z tyłu autobusu. Obejrzał się i ściszył muzykę żeby słyszeć kłótnię.
"Głupia sytuacja, a to pewnie jeszcze nie koniec" pomyślał, gdy najwyraźniej sytuacja została opanowana, podgłośnił znowu muzykę i zapisał w notesie: "Szkoda życia na kłótnie o pączkach".
Odwrócił głowę w stronę okna i znowu pogrążył się w myślach.
 
Katze jest offline